IKEA poinformowała, że otworzy w tym roku pierwszy sklep z używanymi meblami. Powstanie on w galerii handlowej ReTuna, która znajduje się w mieście Eskilstuna. To galeria, w której kupowane i sprzedawane są jedynie rzeczy z odzysku: używane i naprawione.
W ubiegłym roku o szwedzkim sklepie było głośno na całym świecie. A to dlatego, że prosta idea, by rzeczy naprawiać, zamiast wyrzucać, brzmi w dzisiejszym świecie rewolucyjnie i trafia do wielu ludzi. Teraz z tego dobrego publicity postanowiła skorzystać IKEA, która jeszcze w tym roku otworzy w ReTuna swój sklep. Początkowo będzie w nim sprzedawać artykuły pochodzące z najbliższego sklepu tej sieci. Trafią tam meble uszkodzone w transporcie, magazynach lub podczas ekspozycji. Przed wysłaniem do Eskilstuny zostaną naprawione przez personel sklepu.
Ale to – zapowiadają przedstawiciele sieci – jest dopiero początek. Już wcześniej IKEA zapowiedziała, że zacznie wprowadzać nowe programy: między innymi mające pozwolić na wypożyczanie mebli. W planach jest także umożliwienie klientom zwrotu używanych mebli, które sieć rozdysponuje do sklepów z „second handem” lub fundacji dobroczynnych.
Sklep w Re Tunie jest traktowany jak pilotaż. Ma dostarczyć wiedzę i być na bieżąco modyfikowany. Korporacja informuje, że jest to część jej starań o to, by w 2030 roku być „gospodarką o obiegu zamkniętym”, a także ograniczenie emisji gazów cieplarnianych – to według planów ma za 10 lat być o 70 proc. „na produkcie” niższe niż obecnie.
Czy niewielki sklep wystarczy, by to zrobić – nie wiem.
Sam pomysł jest jednak z pewnością bardzo ładny i warty uwagi.