„SolarEV City” to model funkcjonowania miasta zaproponowany przez japońskich naukowców z Narodowego Instytutu Badań nad Środowiskiem. Według niego podstawowym źródłem energii w mieście może być fotowoltaika. Naukowcy wyliczają, że w przypadku większości obszarów miejskich Japonii za jej sprawą możliwe byłoby zaspokojenie od 53 do 95 proc. zapotrzebowania na energię. Kluczowym elementem jest jednak magazynowanie energii, któremu miałyby służyć samochody elektryczne.
Koncepcja proponowana przez japońskich naukowców zakłada wykorzystanie 70 proc. powierzchni dachowych w mieście do produkcji energii elektrycznej ze słońca, a także magazynowanie prądu z użyciem akumulatorów elektrycznych. Założono, że „elektrykiem” byłby każdy pojazd poruszający się po mieście, który równocześnie dysponowałby odpowiednio dużą baterią.
Czytaj także: Fotowoltaika “nowym królem” energetyki. W wielu miejscach to najtańsze źródło prądu
W przypadku 80 proc. głównych obszarów miejskich Japonii pozwoliłoby to na zaspokojenie od 53 do 95 proc. potrzeb energetycznych, a więc znaczącą lub niemal całkowitą dekarbonizację.
Japończycy koncepcję „SolarEV City” zaprezentowali na łamach czasopisma naukowego „Environment Research Letters„. Z ich obliczeń wynika, że dzięki przejściu na model, łączący energetykę słoneczną i magazynowanie prądu za sprawą pojazdów elektrycznych, możliwe byłoby zmniejszenie emisji dwutlenku węgla od 54 do 95 proc., przy oszczędnościach w wysokości od 26 do 41 proc. kosztów energii.
Czytaj także: Samochody elektryczne górą w Norwegii. To już ponad połowa rynku nowych aut
Naukowcy z Narodowego Instytutu Badań nad Środowiskiem podkreślają, że modelowi, w którym podstawą jest fotowoltaika, sprzyja odpowiednie nasłonecznienie, dlatego może on okazać się szczególnie opłacalny w przypadku regionów miejskich w krajach rozwijających się. Wówczas mogłoby one zmniejszyć wzrost emisji CO2, który w skali globalnej nie jest pożądany ze względu na problem zmian klimatycznych.
Szacuje się, że obszary miejskie odpowiadają na świecie za 60-70 proc. wszystkich emisji dwutlenku węgla związanych z wytwarzaniem energii elektrycznej.
_
Z wynikami analiz japońskich naukowców można zapoznać się tutaj.
Zdjęcie: Shutterstock/Thiti Sukapan