University of Cambridge zapowiada, że do 2030 roku wycofa się ze wszystkich bezpośrednich i pośrednich inwestycji w paliwa kopalne. Do 2038 roku uczelnia chce być neutralna dla klimatu: zarówno jeśli chodzi o portfel inwestycyjny, jak i funkcjonowanie samego kampusu.
„Uniwersytet w sposób kompleksowy odpowiada na pilną środowiskową i moralną potrzebę działania, składając historyczną deklarację. Pokazuje ona naszą determinację w poszukiwaniu rozwiązań kryzysu klimatycznego” – powiedział w oświadczeniu prof. Stephen J. Toope, wicekanclerz uczelni, który ogłosił decyzję.
University of Cambridge dysponuje jednym z największych funduszy kapitałowych wśród europejskich uczelni. Liczy on 3,5 miliarda funtów.
Szczegółowy cel, nakreślony przy okazji rozpoczęcia nowego roku akademickiego, zakłada:
- wycofanie się z przedsiębiorstw zajmujących się konwencjonalną energetyką – do grudnia 2020 roku;
- inwestycje w energetykę odnawialną – do 2025 roku;
- wycofanie się wszelkich inwestycji, które w znaczący sposób powiązane są z paliwami kopalnymi – do 2030 roku;
- osiągnięcie zerowej emisji gazów cieplarnianych netto w całym portfelu inwestycyjnym do 2038 roku, zgodnie z szerszymi celami uniwersytetu.
Do 2038 roku, co zapowiedziano już wcześniej, wszystkie budynki i infrastruktura należąca do uczelni mają się stać neutralne dla klimatu. Ma to być możliwe za sprawą przejścia na alternatywne technologie grzewcze i pozyskiwanie energii z OZE.
Czytaj także: Sztuczna fotosynteza ma wytwarzać czyste paliwo ze światła, CO2 i wody
University of Cambridge włącza się ponadto w ochronę klimatu poprzez działalność naukową: poszukując i rozwijając rozwiązania, które mogą pomóc w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych.
_
Zdjęcie: Shutterstock/gowithstock