Udostępnij

Pół miliona euro kary za każdy dzień działania kopani Turów. Tak zdecydował unijny trybunał

20.09.2021

Pół miliona euro za każdy dzień zwłoki – to kara, którą polski rząd musi płacić za niezastosowania się do decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Dotyczyła ona tymczasowego wstrzymania działalności kopalni odkrywkowej w Turowie. Wokół znajdującego się na trójstyku polskiej, niemieckiej i czeskiej granicy kompleks trwa spór. Rząd w Pradze zarzuca Polsce, że odkrywka pozbawia wody mieszkańców przygranicznych miejscowości po czeskiej stronie.

Kara zasądzona przez TSUE dotyczy niezastosowania się Polski do tak zwanego „środka tymczasowego”. Wprowadzając go Trybunał chciał zabezpieczyć interesy Czechów do wydania ostatecznego wyroku. Sędziowie argumentują, że jeśli turoszowska kopalnia rzeczywiście „wysysa” wodę zza południowej granicy, to w znajdujących się w jej pobliżu miejscowościach do momentu rozstrzygnięcia sporu doszłoby do dużych strat.

Polska kopalnia z pewnością tworzy tak zwany lej depresyjny. Tak nazywany jest obszar, gdzie w wyniku działania odkrywki obniża się poziom wód gruntowych. Osuszanie terenu jest konieczne, inaczej kopalnia byłaby zagrożona zalaniem.

Kara od TSUE mimo odtrąbienia „sukcesu”


Jak twierdzą Czesi, lej rozciąga się przede wszystkim na czeską stronę. Dlatego od zeszłego roku trwały rozmowy na temat zabezpieczeń, które mogłoby zapobiegać niedoborom wody. Czesi apelowali też o nieprzedłużanie koncesji i rezygnację z przybliżenia obszaru wydobycia do granicy. Mimo to kompleks, w którego skład wchodzi również elektrownia w Bogatyni, ma według polskich planów działać do 2044 roku.

Dlatego czeski rząd zdecydował o wniesieniu skargi do TSUE. Sprawa na razie skończyła się zasądzeniem zignorowanego przez Polaków środka tymczasowego. Od maja wokół kopalni trwał impas. Trybunał w końcu zdecydował o nałożeniu na Polskę kary w wysokości 500 tys. euro za każdy dzień zwłoki we wprowadzeniu środka tymczasowego.

Czytaj również: Odkrywka Turów z koncesją do 2044 roku mimo międzynarodowych napięć

Stało się tak mimo zapewnień premiera Mateusza Morawieckiego o sukcesie w negocjacjach. Polska miała go osiągnąć niedługo po zasądzeniu środka tymczasowego. Później informację o osiągnięciu porozumienia zdementował szef czeskiego rządu Andrej Babiš. Mimo to szef polskiej rady ministrów twierdził, że jest „głęboko przekonany, że Polsce nie grożą kary finansowe ws. kopalni Turów”.

Czesi i tak woleliby się porozumieć

Zdaniem ekspertów kara zasądzona przez TSUE nie może jednak dziwić.

– Komisja Europejska nie może pozwolić ani rządom, ani firmom na działanie poza prawem UE. Musi wykorzystać dostępne środki, takie jak wstrzymanie unijnych funduszy na rzecz sprawiedliwej transformacji, aby ukarać Polskę – komentowała Petra Urbanova, prawniczka czeskiego oddziału fundacji Frank Bold.

Paweł Pomian z EKO-Unii zaznacza z kolei, że kara od TSUE uderzy w Skarb Państwa, czyli wszystkich polskich polskich podatników.

– W czasie, gdy ratownicy medyczni walczą o podwyżki, polscy politycy nie potrafią zadbać o budżet własnego kraju – twierdzi aktywista.

Na postanowienie Trybunału zareagował ju Martin Puta, hetman graniczącego z Polską kraju libereckiego, odpowiednik marszałka województwa. Na Facebooku napisał, że wolałby osiągnąć „obopólne porozumienie, które jasno określi nie tylko, jak długo i na jakich warunkach będzie kontynuowane wydobycie w kopalni Turów, ale także negatywny wpływ na środowisko po czeskiej stronie granicy”.

Rzecznik rządu w Warszawie Piotr Müller stwierdził z kolei, że Polska nie zamierza zamykać kopalni Turów. Jak stwierdził, od jej działania zależy bezpieczeństwo energetyczne Polski. „Polski rząd dąży do polubownego zakończenia sporu z Republiką Czeską i respektuje interesy lokalnej społeczności” – czytamy w oświadczeniu rzecznika.

Źródło zdjęcia: Lukasz Barzowski / Shutterstock


Autor

Marcel Wandas

Dziennikarz, autor między innymi Onetu, Holistic News i Weekend.Gazeta.pl. W przeszłości reporter radiowy związany między innymi z Radiem Kraków, Radiem Eska i Radiem Plus. Fan muzyki, bywalec festiwali, wielbiciel krakowskiej Nowej Huty, hejter krakowskiego smogu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.