Australia uznała koale za gatunek zagrożony. Zrobiła to po raz pierwszy, a powodem jest szybki spadek populacji tych torbaczy. Ten jest wynikiem pożarów lasów, fal upałów i susz. W trzy lata zginęło ok. 1/3 tych zwierząt.
Australijska Fundacja Koali ocenia, że populacja popularnych misiów spadła poniżej poziomu 58 tys. A zaledwie kilka lat temu na kontynencie było ponad 80 tys. tych zwierząt. Powodem tak dużego spadku ich liczby były m. in. pożary lasów. Szacuje się, że tylko w ciągu kilku letnich miesięcy przełomu 2019 i 2020 roku zginęło około 6,4 tys. koali.
Ich wpływ był największy w Nowej Południowej Wali, gdzie zginęło ok. 40 proc. zwierząt.
Decyzja australijskiego rządu uznająca koale za zwierzęta zagrożone wyginięciem, była poprzedzona specjalnym dochodzeniem. W tym ustalono, że jeżeli nie zostanie podjęta specjalna interwencja, to ostatnie koale umrą około 2050 roku. – To czarny dzień dla naszego narodu. Jeżeli nie potrafimy chronić nawet takich ikonicznych gatunków charakterystycznych dla Australii, to jaką szansę mają te mniej znane, ale równie ważne? To musi być pobudka dla Australii i jej rządu, by znacznie szybciej działać w obronie ekosystemów przed zabudową, wylesianiem i na poważnie zaadresować problem zmian klimatu – komentowała dla „The Independent” Rebecca Keeble z International Fund for Animal Welfare.
Czytaj również: Czerwona lista ptaków Polski
Koale z „miłym słowem”, ale nadal zagrożone
Krytycy zwracają uwagę, że samo ogłoszenie koali gatunkiem zagrożonym niewiele zmienia. Ich zdaniem rząd w żaden sposób nie odnosi się do źródła problemu. Tym jest między innymi zgoda na zabudowę cennych przyrodniczo terenów i wycinek lasów. – Rząd zaoferował naszym koalom nowe miłe słowo. Ale to nic nie wnosi. Poza szansą na kilka fotek dla polityków i ich retoryką, ci nadal akceptują niszczenie miejsc życia koali. Jeżeli te będą nadal wycinane, nieunikniona jest kolejna zmiana statusu tych zwierząt: z zagrożonego na wymarłe – mówiła Deborah Tabart z Austalijskiej Fundacji Koali.
Rząd zapowiedział przeznaczenie 50 mln dolarów australijskich na odnowę ekosystemów, w których żyją koale.
Wpisanie gatunku na listę zagrożonych, zwiększy też jego ochronę.
Los koali przyciągnął uwagę świata w 2019 roku. Właśnie wtedy świat obiegły zdjęcia pożarów australijskiego buszu, w których masowo ginęły te zwierzęta.
Czytaj również: Już wszystkie gatunki słoni są zagrożone wyginięciem. Jeden krytycznie