Krzywaczka pod Krakowem. Po interwencji prawników z Fundacji Frank Bold Polska i nagłośnieniu sprawy przez SmogLab.pl pojawia się szansa na rozwiązanie problemu mieszkańców. Starosta myślenicki rozpoczął postępowanie wobec przedsiębiorstwa, na które skarżyli się sąsiedzi. W toku są również badania prowadzone przez WIOŚ.
„Nie dam rady ani żyć, ani pracować, ani nawet spać”. Tak mówiła pani Bożena, gdy w lutym 2022 roku odwiedziliśmy jej gospodarstwo. Razem z synem opowiadali nam o wieloletniej batalii z sąsiadującym zakładem produkcji mebli. Ich życie zatruwał ciemny, gryzący dym z okolicznego komina. Po naszym reportażu działania w sprawie zapowiedzieli samorządowcy, a dodatkową kontrolę wykonał WIOŚ.
Pismo z 14 kwietnia podpisane przez pełniącą obowiązki małopolskiego inspektora WIOŚ Barbarę Żuk wskazuje, że pobrane próbki są aktualnie badane przez laboratorium. W tym samym czasie okoliczni mieszkańcy kolejny raz zgłosili nam występujące uciążliwości.
Jednak to nie koniec sprawy. W odpowiedzi na pytania SmogLabu przedsiębiorca przyznał, że terenie zakładu działają dwa, ręcznie ładowane kotły o mocy 350 kW każdy. Zostały wyprodukowane w 2016 roku i należą do 4 klasy palenisk. Dlaczego to ważne w tym przypadku?
Opieszałe działania WIOŚ
Fabrykę zakupiono w 2021 roku. Jak poinformował nas właściciel, po zakupie wymienił kotły grzewcze oraz komin. Biorąc pod uwagę datę produkcji kotłów oznacza to, że ich eksploatacja ma miejsce z rażącym naruszeniem obowiązującej uchwały antysmogowej dla Małopolski. Po naszym reportażu prawnicy z Franka Bolda złożyli do zawiadomienie w tej sprawie najpierw do WIOŚ, jednak to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.
– Z przykrością stwierdzam, że WIOŚ działa w tej sprawie zbyt wolno. Inspekcja od kilku miesięcy nie może poradzić sobie z problemem, który wydaje się oczywisty. Mamy do czynienia z ewidentnym naruszeniem uchwały antysmogowej – mówi Miłosz Jakubowski z Frank Bold Polska.
Wobec opieszałości WIOŚ sprawa trafiła do starosty myślenickiego.
Krzywaczka: Starosta wszczyna postępowanie
Prawnicy chcieli, aby starosta skorzystał z przysługujących mu kompetencji i wszczął postępowanie w sprawie nakazania przedsiębiorcy ograniczenia negatywnego oddziaływania na środowisko. Takie kompetencje daje mu art. 362 ustawy Prawo ochrony środowiska.
Dziś wiemy, że sprawa nabiera tempa. 12 kwietnia starosta wydał postanowienie o wszczęciu postępowania. Czy Krzywaczka rozwiąże problem?
– Niestety, pobliski zakład wciąż bardzo uprzykrza życie mieszkańcom Krzywaczki. 19 kwietnia kolejny raz otrzymaliśmy od właścicieli sąsiadującej z zakładem nieruchomości informację, że w nocy obudził ich gryzący, powodujący kaszel i mdłości odór. Przesłane nam zdjęcia potwierdzają, że z terenu zakładu wydobywały się kłęby dymu. Dlatego bardzo cieszy nas wszczęcie postępowania przez starostę myślenickiego i mamy nadzieję, że jego działania okażą się skuteczniejsze niż dotychczasowe kroki podejmowane przez WIOŚ – mówi Jakubowski.
Postępy w sprawie będziemy relacjonować na łamach SmogLabu.
Czytaj również: W tym tempie kopciuchy znikną z Małopolski za 30 lat. Władze uspokajają: „program się rozkręca”
–
Zdjęcie: Maciej Fijak/SmogLab