Przykład osiedla powstającego w brytyjskim hrabstwie Durham pokazuje, że kopalnia węgla może służyć ogrzewaniu domostw… także po zamknięciu. Opuszczona i zalana kopalnia będzie tam wkrótce wykorzystywana jako niskoemisyjne źródło ciepła. Jeśli projekt się powiedzie, pomysł może zostać powielony także na innych terenach, które dawniej słynęły z górnictwa.
W Wielkiej Brytanii powstaje osiedle, które zdaniem deweloperów ma się wyróżniać wieloma aspektami: ilością zieleni, designem czy przestrzenią stymulującą kreatywność. Najciekawsze wydaje się jednak źródło ciepła, które wybrano dla połowy powstających tam budynków. Będą ogrzewane dzięki pobliskiej nieczynnej już kopalni, która została zalana wodą.
Ciepło z zamkniętej kopalni
Jak podają źródła rządowe, za inwestycję odpowiadają brytyjski Urząd ds. Węgla, Rada Hrabstwa Durham i firma wykonawcza Tolent Construction. Podgrzana geotermalnie woda w dawnej kopalni ma być wykorzystywana do ogrzewania połowy budynków, które docelowo stanowić będą osiedle South Seaham Garden Village. Będzie to 750 niedrogich domów, przystępnych cenowo dla szerokiej grupy Brytyjczyków.
Czytaj także: Kopalnie ogniskami koronawirusa nie tylko w Polsce. Górnicy chorują też w Kanadzie czy Czechach
Reszta planowanego osiedla – ogrzewana już w inny sposób – to droższe rezydencje, a także budynki służące działalności gospodarczej.
Koszty ogrzewania dzięki ciepłej wodzie z szybów kopalnianych mają nie przewyższać tych związanych z wykorzystywaniem gazu ziemnego, szczególnie popularnego w brytyjskich domach.
Wspomniany Urząd ds. Węgla to publiczna instytucja odpowiadająca m.in. za koncesje na wydobycie węgla w Wielkiej Brytanii, a także zarządzająca zamkniętymi już kopalniami.
„Wykorzystanie opuszczonych kopalń węgla jako źródła ciepła to innowacyjne i praktyczne rozwiązanie jednego z największych wyzwań stojących przed naszą gospodarką, czyli dekarbonizacji ciepłownictwa” – powiedział w oświadczeniu Jeremy Crooks, dyrektor ds. innowacji w Urzędzie ds. Węgla.
„Woda w kopalniach jest podgrzewana w ramach procesów geologicznych i pozostaje ciepła przez cały rok. Ten stale odnawiający się i wolny od węgla zasób ciepła, może być przeniesiony do sieci rurociągów za pomocą wymiennika ciepła i zostać rozprowadzony do pobliskich domów. Rozwój Seaham Garden Village będzie pierwszym działającym przykładem takiej sieci” – zaznaczył Crooks. Zwrócił on także uwagę, że rozwiązanie – przeniesione w inne regiony Wielkiej Brytanii – może wpisać się w transformację energetyczną kraju.
Szanse, ale i wyzwania
Stacja BBC zwraca uwagę na szerokie możliwości wykorzystania rozwiązań wypracowanych w hrabstwie Durham: około jednej czwartej brytyjskich domostw znajduje się bowiem na terenie dawnych lub wciąż użytkowanych zagłębi węglowych.
Według Dave’a Banksa, hydrogeologa z Holymoor Consultancy, inwestycja ta nie jest jednak wolna od zagrożeń. Naukowiec, cytowany przez BBC, wymienia szczególnie: błędy w dostępnych mapach kopalni, które mogą nie obejmować części szybów i przyczyniać się do problemów z wtłoczeniem odpowiedniej ilości wody. Podkreśla także, że woda z szybów może zawierać duże ilości żelaza lub manganu, prowadzące do uszkodzeń pomp i wymienników ciepła.
BBC podkreśla ponadto, że choć mowa o rozwiązaniu niskoemisyjnym, to nie będzie ono całkowicie wolne od emisji CO2. Woda popłynie bowiem dzięki pompom ciepła, które wymagają energii elektrycznej. Kwestią kluczową pozostaje więc fakt, z jakiego źródła będzie ona pochodzić.
_
Źródła: gov.uk, Durham Country Council, BBC
Zdjęcie: Shutterstock/Ricky Williams 27