Częstochowscy policjanci ze specjalnej grupy powołanej do wykrywania przestępstw przeciwko Ochronie Środowiska ujawnili kolejne dwa nielegalne składowiska odpadów niebezpiecznych. Wszystko wskazuje na to, że zarówno odpady znalezione w gminie Wolbrom, jak i w gminie Toszek zebrała ta sama grupa. 30 osób tymczasowo aresztowano, a policja nie wyklucza dalszych zatrzymań.
W Wolbromiu na jednej z posesji śledczy odkryli 4 naczepy, na których znajdowały się pojemniki typu mauzer, każdy o pojemności 1000 litrów. Znaleziono również beczki z substancjami niewiadomego pochodzenia. Te według służb mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób, a także powodować istotne zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym.
– Znajdujące się w pojemnikach substancje zabezpieczono do dalszych badań przez biegłych z zakresu fizykochemii, chemii odpadów i ochrony środowiska. Opinia biegłego wykaże, jakie dokładnie substancje znajdują się na naczepach – wyjaśnia aspirant sztabowy Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Teren, na którym znaleziono naczepy, zabezpieczyli funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno–Ekologicznego. Wstępne wyniki pobranych przez Straż Pożarną próbek wykazały, że są to odpady niebezpieczne.
Ta sama grupa policjantów, 30 października w gminie Toszek odkryła na 1,5 ha działce, kolejne nielegalne składowisko odpadów. W tym przypadku jednak były to już odpady zakopane przez przestępców. Przy jednej z nieruchomości zakopali oni kilkanaście tysięcy ton odpadów, również tych niebezpiecznych. Policjanci skorzystali z koparki i dostali się na głębokość około 6 metrów. Okazało się, że na tym terenie są zakopane odpady komunalne, jak również mauzery i beczki z substancjami niebezpiecznymi. – Pojemniki zakopano na kilkunastu metrach głębokości. Uległy zniszczeniu oraz rozszczelnieniu, co spowodowało przedostanie się substancji niebezpiecznych do gruntu – przyznaje Barbara Poznańska.
Próbki gleby, jak również odpadów zostały pobrane do dalszych badań.
30 osób z tymczasowym aresztem
Wszystko wskazuje na to, że obie sprawy łączą się ze sobą. – Zarówno odkrycie na terenie gminy Wolbrom, jak i to na terenie gminy Toszek to sprawa śledztwa, którą nadzoruje Prokuratura Regionalna w Katowicach. Czynności prowadzą policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie – przyznaje przedstawicielka policji.
Sprawa jest rozwojowa, przyznają śledczy. Już teraz w związku z nią tymczasowo aresztowano prawie 30 osób. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań i kolejnych odkryć. Za kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, transport i składowanie odpadów niebezpiecznych w sposób zagrażający życiu i zdrowiu wielu osób grozi do 10 lat więzienia.
- Czytaj także: Inspekcja Ochrony Środowiska jak z Barei [KOMENTARZ]