Sąd w Warszawie uznał, że państwo nie zajęło się odpowiednio problemem smogu, jednocześnie przyznając rację Grażynie Wolszczak, jednej z osób zaangażowanych w akcję #pozywamsmog.
„Naruszono dobra osobiste powódki, z całą pewnością można mówić o krzywdzie” – tak brzmiał fragment uzasadnienia wyroku. Wolszczak domagała się wpłaty 5 tys. zł na krakowskie Stowarzyszenie Unicorn, prowadzone przez Jerzego i Barbarę Stuhrów.
W rozmowie z Gazetą.pl Wolszczak przyznała, że nie spodziewała się takiego wyroku. – Mam nadzieje, że inni – zachęceni moim precedensem -zaczną przyłączać się do pozwu zbiorowego lub zaczną powoływać własne inicjatywy, które wymuszą na władzach skuteczną walkę ze smogiem – mówiła dziennikarzom Gazety.pl.
Początkowo Wolszczak miała pozywać nie tylko Skarb Państwa, ale także Warszawę, w której mieszka. Kilkanaście dni temu wycofała pozew przeciwko stolicy, tłumacząc, że ufa prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu i jego pomysłom na rozwiązanie problemu ze smogiem.
Procesów będzie więcej. Na podobne pozwy zdecydowała się grupa artystów w ramach akcji #pozywamsmog. Są to Katarzyna Ankudowicz, Mariusz Szczygieł, Jerzy Stuhr, Zofia Czerwińska, i Lesław Żurek.
TUTAJ PRZECZYTACIE WYWIAD Z ADWOKATEM GRAŻYNY WOLSZCZAK RADOSŁAWEM GÓRSKIM.
zdjęcie: commons.wikipedia.org