Udostępnij

Premier Morawiecki: nie będzie podwyżek o 150-180 proc. Są nawet o 300 proc.

02.08.2022

28. lipca premier Mateusz Morawiecki mówił w Polsat News, że rząd „na pewno” nie dopuści do zapowiadanych przez niektóre przedsiębiorstwa ciepłownicze podwyżek o 120, 150 czy nawet 180 proc. Polski Alarm Smogowy przeanalizował to, jak zmieniają się taryfy. Okazuje się, że Urząd Regulacji Energetyki już zatwierdził wzrosty o 200 i 300 proc. Niektóre nowe taryfy ogłoszono w dzień, w który premier obiecywał, że podwyżek nie będzie. Inne nazajutrz.

— Państwo ma instrument w postaci regulatora, który ma prawo uregulować tę taryfę na poziomie niższym. Wtedy przedsiębiorstwo domaga się rekompensaty. I my tę rekompensatę damy — powiedział Morawiecki w szeroko cytowanym wywiadzie. Wygląda jednak na to, że regulator nie wziął słów premiera na poważnie. Trudno inaczej tłumaczyć drastyczne podwyżki, które akceptuje.

Po słowach premiera Mateusza Morawieckiego ekspert Polskiego Alarmu Smogowego ds. ciepłownictwa Janusz Mazur, przyjrzał się nowym taryfom zatwierdzanym przez Urząd Regulacji Energetyki. – W celu potwierdzenia zapowiedzi rządowych, że ceny energii cieplnej nie wzrosną więcej niż 150 do 180 proc. dokonaliśmy przeglądu taryf dla ciepła, które zostały zatwierdzone przez URE w dniach 28 i 29 lipca bieżącego roku – wyjaśnia. – Analiza nowych zatwierdzonych taryf w porównaniu do obowiązujących wskazuje, że wzrost kosztów ogrzewania będzie zdecydowanie wyższy i to już od najbliższego miesiąca. W ekstremalnych przypadkach mówimy nawet o czterokrotnych podwyżkach – dodaje. I tłumaczy, że w najgorszej sytuacji są mieszkańcy, których lokale są ogrzewane z pomocą kotłowni gazowych. To tam podwyżki będą trzy lub czterokrotne. Nieco mniejsze podwyżki dotkną tych, których ciepłownie wykorzystują węgiel. Ale i tak zapłacą dwukrotność dawnych rachunków.

– Warto też dodać, że o ile do tej pory ciepłownicy zmieniali swoje taryfy zazwyczaj raz w roku, to ostatnio można zauważyć, że podwyżki są realizowane kilka razy w ciągu roku. Wynika to przede wszystkim ze wzrostu cen paliw – węgla i gazu. Szczegółowa analiza pokazuje, że wzrastają również koszty przesyłu ciepła do mieszkań, choć tutaj wzrost cen jest na poziomie 15 do 30 proc., a więc ma charakter inflacyjny – wyjaśnia. I puentuje mówiąc: „Ciepłownicy narzekają nie tylko na ceny węgla. Największym problemem jest brak jego dostępności. W Polsce, która jeszcze niedawno była potęgą węglową, to wydaje się być sprawą, którą trudno wytłumaczyć.”

O 300 proc. więcej

Janusz Mazur przeanalizował między innymi taryfy dla Szczecinka, Rawicza i Brzeska.

W Szczecinku odbiorcy ciepła według nowej taryfy (z dn. 29. lipca) zapłacą nawet o 207 proc. więcej.

 class=

W Rawiczu poprzednia taryfa była z 2020 roku i podwyżki będą jeszcze wyższe.

Odbiorcy zapłacą więcej nawet o 310 proc.

 class=

Wysokie wzrosty dotyczą także Brzeska, gdzie nową taryfę zatwierdzono 15 lipca. Tam taryfa dla odbiorców podłączonych do kotłowni gazowej wzrosła o 225 proc. (Podłączeni do węglowej zapłacą 19 proc. więcej) Z kolei w Kościerzynie, gdzie taryfę zatwierdzono także 15 lipca, wzrost rachunków za ciepło wyniesie 108 proc. A to tylko przykłady.

Czytaj także: „Właściciele kotłów śmieją się z tych, którzy słuchali kampanii społecznych” [LIST OD EKODORADCY]

„Rząd zignorował problemy 2/3 gospodarstw domowych”

– Rząd proponując dodatek węglowy zignorował problemy dwóch trzecich gospodarstw domowych, czyli tych którzy nie ogrzewają domów węglem. W Polsce prawie połowa gospodarstw domowych korzysta z miejskich sieci ciepłowniczych. Kilkukrotne wzrosty cen za ogrzewanie mogą spowodować, że wiele uboższych gospodarstw domowych stanie przed dramatycznym wyborem, rezygnacja z ogrzewania mieszkań czy zaspokojenie innych podstawowych potrzeb bytowych – skomentował ustalenia analizy Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.

– Widać, że działania rządu są podejmowane w sposób chaotyczny i nieprzemyślany. Rząd zamiast zaproponować kompleksową osłonę dla najuboższych niezależnie od tego z jakiego źródła ciepła korzystają zaproponowano niesprawiedliwy i wykluczających dodatek węglowy. Faworyzowanie użytkowników węgla to przejaw skrajnej niesprawiedliwości, gdyż sytuacja wielu osób korzystających z ciepła miejskiego i innych źródeł ciepła będzie w tym roku dramatyczna – dodawał.

Fot. Shutterstock/Media Press PL/Sridee Studio

Autor

Tomasz Borejza

Dziennikarz naukowy. Członek European Federation For Science Journalism. Publikował w Tygodniku Przegląd, Przekroju, Onet.pl, Coolturze, a także w magazynach branżowych. Autor książki „Odwołać katastrofę”.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.