Udostępnij

SCT w Krakowie. Jest ruch wojewody i milion na kampanię informacyjną

21.08.2024

Strefa Czystego Transportu (SCT) w Krakowie idzie do poprawki. Kluczowe stanowisko w sprawie zajął właśnie wojewoda małopolski, co oznacza, że władze Krakowa mają rok na kompleksowe przygotowanie nowych przepisów – SCT wchodzi w życie od lipca 2025 roku. Wygląda na to, że miasto uczy się na błędach, które doprowadziły do dużej kampanii dezinformacji dotyczącej strefy. Jak dowiedział się SmogLab, w planach są spotkania z urzędem, ekspertami, szeroka kampania informacyjna i zbieranie opinii na strefę od samych mieszkańców. Całość zakończą wielotygodniowe konsultacje społeczne.

O sprawie krakowskiej SCT piszemy na łamach SmogLabu już od pięciu lat. W 2019 roku ruszyły pierwsze pionierskie badania remote sensingu, czyli pomiary rzeczywistych emisji spalin. Z inicjatywy Krakowskiego Alarmu Smogowego (KAS) miasto sprawdzało, ile zanieczyszczeń emitują pojazdy na ulicach stolicy Małopolski. Badanie powtórzono dwa lata później – w 2021 roku. Sprawdzono wtedy 100 tys. pojazdów i na tej podstawie przygotowano pierwszą w kraju Strefę Czystego Transportu.

Dzięki badaniom wiemy, że samochody z silnikami diesla wyprodukowane przed 2009 r. (poniżej normy EURO 5), choć stanowią tylko 17 proc. aut w ruchu ulicznym, emitują aż 42 proc. wszystkich tlenków azotu. To dlatego takie samochody od lipca 2026 r. (wtedy będą to auta starsze niż 17 lat) miały nie wjeżdżać do Strefy. To samo badanie realnej emisji pokazało, że nawet stare auta benzynowe są lepsze od diesli produkowanych do 2013 r. To dlatego pomysł urzędników zakładał, że w 2026 r. do Strefy wjadą nawet 26-letnie samochody benzynowe.

Tak się jednak nie stanie, ponieważ Wojewódzki Sąd Administracyjny w styczniu 2024 roku w całości unieważnił uchwałę ze względu na braki formalne dotyczące granic SCT. Wybrany w kwietniu 2024 roku prezydent Krakowa – Aleksander Miszalski, wyraźnie zaznaczał, że jest zwolennikiem tego rozwiązania. Jedną z pierwszych decyzji było wydłużenie terminu wejścia w życie uchwały o SCT o rok, tak aby dostosować jej zapisy do kwestii, na które zwraca uwagę WSA.

Wojewoda Jan Klęczar: SCT w Krakowie musi być przemyślana

Cała sytuacja wywołała niemałe zamieszanie, ponieważ w międzyczasie wyrok NSA został zaskarżony, co w praktyce oznaczało, że krakowska SCT powinna wejść w życie w lipcu 2024 roku. Aby uniknąć jeszcze większego chaosu, radni zgodzili się na przełożenie tej daty o rok. Wątpliwości prawne co do tego rozwiązania mieli urzędowi prawnicy, ponieważ nie przeprowadzono konsultacji społecznych, które są wymagane na mocy ustawy o elektromobilności. Do końca nie było wiadomo, jak zachowa się wojewoda, który w takiej sytuacji może zaskarżyć uchwałę.

Dziś sprawa jest już jasna. – Wobec pytań o ocenę tej uchwały w kontekście nieuwzględnienia przez radnych konsultacji społecznych w procedurze legislacyjnej – wyjaśniam, że uchwała z 19 czerwca 2024 roku tylko zmieniła datę wprowadzenia Strefy Czystego Transportu z 2024 na 2025 rok. Zmiana ma zatem charakter formalny, techniczny, a nie merytoryczny. Wymóg przeprowadzenia konsultacji społecznych rzeczywiście jest zawarty w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych, ale dotyczy on zakresu przedmiotowego. Ten zaś był już konsultowany na etapie wcześniejszym, w przypadku uchwały Rady Miasta Krakowa z listopada 2022 roku – tłumaczy wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar (PSL).

Klęczar dodaje, że podziela stanowisko władz Miasta Krakowa.

– W takiej sytuacji konieczne jest działanie formalne chroniące mieszkańców przed „chaosem informacyjnym” i „nieoczywistością” w zakresie obowiązywania zapisów uchwały. Tak właśnie uzasadniono podjęcie uchwały zmieniającej termin wejścia w życie Strefy Czystego Transportu w Krakowie – czytamy w komunikacjie. Co więcej – wojewoda „życzyłby sobie, aby ten dokument był przemyślany, dojrzały, uwzględniający wymogi ustawy o elektromobilności oraz nade wszystko – interesy mieszkańców i niestanowiący dla nich utrudnienia”.

Krakowski Alarm Smogowy: to dobra wiadomość

O decyzję wojewody małopolskiego, który nie zakwestionował przyjętej w czerwcu uchwały rady miasta, pytamy w Krakowskim Alarmie Smogowym. – To dobra wiadomość dla mieszkańców miasta w kontekście poprawy jakości powietrza i ochrony zdrowia ludzi – mówi zapytany przez SmogLab Filip Jarmakowski z KAS.

  • Polski Alarm Smogowy w postulatach do Ministerstwa Klimatu i Środowiska proponuje utworzenie specjalnego Funduszu Czystego Transportu. Rocznie miałby zapewniać nawet 500 mln złotych dla miast, które są zobowiązane do wprowadzenia SCT.

– Jednocześnie trzeba pamiętać, że WSA uznał uchwałę o SCT za wadliwą, dlatego miasto przystąpiło do prac nad jej nową wersją. Sprawą, która budziła największe kontrowersje, są grancie strefy – przypomina Jarmakowski. Strefa miała objąć powierzchnię całego miasta w ramach jego granic administracyjnych, co formalnie zakwestionował NSA.

Zdaniem przedstawiciela KAS wymagania co do emisji samochodów poruszających się po SCT miały być według pierwotnej uchwały niskie. – W drugim jej etapie mogłyby po Krakowie jeździć nawet 26-letnie pojazdy benzynowe oraz 16-letnie Diesle. Jeżeli w nowej wersji uchwały granice miałyby zostać zmniejszone, Krakowski Alarm Smogowy uważa, że powinno oznaczać to podniesienie wymogów emisji dla samochodów, które mogłyby się po niej poruszać. Jako KAS przedstawimy propozycje i nowe warianty w tym zakresie – zapowiada Filip Jarmakowski.

SCT w Krakowie. Urząd Miasta: milion na kampanię informacyjną

Jak udało nam się dowiedzieć, w krakowskim urzędzie trwają intensywne prace nad nową SCT, tak aby uniknąć zamieszania z tego roku. Brak dotarcia do mieszkańców z rzetelną informacją to jeden z głównych zarzutów wysnuwanych wobec władz miasta w związku z wytyczaniem strefy. Takie argumenty podnosili nawet jej zwolennicy. Jakie są plany magistratu?

– W tej chwili czekamy na rozstrzygnięcie przetargu na firmę, która pomoże nam informować i edukować o SCT jako o narzędziu na rzecz poprawy jakości powietrza i ochrony zdrowia mieszkańców – mówi w rozmowie ze SmogLabem Maciej Piotrkowski, rzecznik Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie (ZTP). – Chcemy, aby nasi mieszkańcy byli poinformowani czym są normy Euro, jak na ich zdrowie wpływają zanieczyszczenia z rur wydechowych. Wiemy, że są to skomplikowane kwestie, dlatego chcemy dobrze poinformować społeczeństwo Krakowa, na czym to wszystko polega, dlaczego SCT są wprowadzane i jak działają – wskazuje rzecznik ZTP.

Dodaje, że na te działania przeznaczonych jest około milion złotych. Po rozstrzygnięciu przetargu zwycięska firma będzie miała miesiąc na przygotowanie akcji informacyjnej, a same działania będą trwały maksymalnie do trzech miesięcy. – ZTP także będzie spotykał się z mieszkańcami, będą też spotkania z ekspertami.

To jednak nie wszystko. – Później planujemy przeprowadzenie badań ankietowych wśród mieszkańców, aby sprawdzić, jakie są ewentualne obawy lub pytania mieszkańców, jakie są braki w komunikacji, czy są jeszcze rzeczy do wyjaśnienia. Zapytamy też o pomysły na SCT samych mieszkańców. Ten etap chcemy zakończyć najpóźniej do połowy grudnia. Na tej podstawie powstanie projekt uchwały, który zostanie poddany ustawowym konsultacjom. Na przełomie stycznia i lutego nowa uchwała o SCT w Krakowie będzie gotowa i trafi pod obrady Rady Miasta Krakowa. Jeśli radni pozytywnie odniosą się do efektów zaplanowanego procesu, to będziemy mieli około pół roku na techniczne przygotowanie się do wejścia w życie przepisów w lipcu 2024 roku – podsumowuje Piotrkowski.

Tak trują nas spaliny. Najbardziej narażeni najmłodsi, najstarsi i kobiety w ciąży

To, że powietrze w Krakowie wymaga zdecydowanych działań, wiemy np. z odczytów stacji prowadzonej przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przy al. Krasińskiego. Od lat notuje się tam najgorsze w Polsce wskazania dla stężeń NO2. Jest to stacja komunikacyjna badająca rolę transportu. Do tego we wspomnianych badaniach stężeń NO2 prowadzonych przez Krakowski Alarm Smogowy w 2021 r. za pomocą próbników pasywnych, na 88 punktów pomiarowych w Krakowie w aż 52 odnotowano przekroczenie normy.

Osobne dane podała Najwyższa Izba Kontroli. Wynika z nich, że w Krakowie ponad 76 proc. dwutlenku azotu z miejsc, gdzie przekroczone są normy, pochodzi z ruchu pojazdów spalinowych. Twardych danych jest jednak więcej. Dokumenty opracowane na potrzeby wojewódzkiego Programu Ochrony Powietrza pokazują, że transport odpowiada za około 80 proc. stężenia NO2 przy ciągach komunikacyjnych oraz za niemal 70 proc. na obszarach oddalonych od nich.

– Najbardziej narażone na efekty smogu w miastach są kobiety ciężarne, dzieci oraz osoby starsze. To osoby często z chorobami przewlekłymi układu krążenia i oddychania – mówi prof. Ewa Konduracka z Collegium Medicum w Krakowie. – Spaliny samochodowe szczególnie negatywnie oddziałują na małe dzieci. Najmłodsi, z powodu niskiego wzrostu, łatwiej – w porównaniu z dorosłymi – inhalują zanieczyszczenia z rur wydechowych. Dzieci również dużo gorzej metabolizują i eliminują składniki spalin samochodowych, ponieważ nie mają w pełni wykształconego i funkcjonującego układu odpornościowego. Wiadomo również, że przewlekła ekspozycja zanieczyszczenia powietrza przyczynia się do rozwoju chorób układu krążenia, oddychania, nowotworów i alergii – dodaje prof. Konduracka.

Co więcej – gdyby nie wysokie stężenia dwutlenku azotu, co roku na świecie byłoby o kilka milionów mniej przypadków astmy dziecięcej – taki wniosek przedstawiła już w 2019 roku grupa naukowców w publikacji dla „The Lancet”. Specjaliści przeanalizowali dane dotyczące osób do 18. roku życia ze 194 krajów. Więcej o sprawie piszemy w tym miejscu.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Giovanni Love

Autor

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.