Udostępnij

Od 1 lipca SCT w Warszawie. Wszystko co musisz wiedzieć w jednym miejscu

28.06.2024

Strefa Czystego Transportu w Warszawie weszła w życie w poniedziałek 1 lipca 2024 roku. Jej uchwaleniu towarzyszyła siedmiogodzinna dyskusja, gwizdy, buczenie i obraźliwe okrzyki przeciwników rozwiązania. Pierwszy etap jest symboliczny, obejmuje niewielki wycinek miasta, a z przepisów wyłączeni są mieszkańcy Warszawy. Na prawdziwą poprawę jakości powietrza w stolicy musimy poczekać do 2028 roku.

– Tak, miasto jest gotowe. Całe przedsięwzięcie było poprzedzone zeszłorocznymi konsultacjami społecznymi, natomiast teraz po stronie Zarządu Dróg Miejskich jest przejście przez proces przygotowania warszawiaków do tej zmiany – mówi nam Jakub Dybalski, rzecznik ZDM. Według szacunków urzędu, aż 97 proc. kierowców, którzy dziś jeżdżą po mieście, nie musi podejmować żadnych kroków. – Ich pojazdy spełniają wymogi SCT na 1 lipca. Pozostaje 3 proc. kierowców – z autami zbyt starymi by te wymogi spełniały, którzy mogą się jednak ubiegać o wyłączenie spod obostrzeń. Zgodnie z uchwałą taką możliwość mają mieszkańcy Warszawy, którzy rozliczają tu podatki, seniorzy, którzy ukończyli 70 lat i osoby z niepełnosprawnością – wymienia Dybalski zapytany przez SmogLab.

Władze stolicy przygotowały dedykowany serwis, który ma odpowiadać na wszelkie możliwe pytania. – Jednym z elementów jest prosty panel, który pozwala sprawdzić, czy auto spełnia wymogi SCT i do kiedy. Jeśli nie spełnia, kierowca jest informowany o tym, komu przysługuje wyłączenie i jeśli jest w takiej grupie, może od razu złożyć wniosek – podkreśla wspomniany Jakub Dybalski.

W siedzibie ZDM-u działa specjalny punkt, w którym również można złożyć wniosek o wyłączenie, jednak urzędnicy zachęcają, aby wszelkie sprawy załatwiać online. – To najprostsze. Ci, którzy podlegają wyłączeniu, otrzymują specjalną naklejkę na szybę, natomiast nie jest ona potrzebna do kontroli, a też przepisy nie przewidują żadnej kary za jej brak. Wykroczeniem jest wjazd do strefy bez uprawnień – zaznacza rzecznik ZDM.

  • Łącznie SCT obejmie obszar 37 km kw., czyli 7 proc. powierzchni stolicy. Ulice graniczne będą znajdowały się poza strefą czystego transportu:
Granice SCT

Strefa Czystego Transportu w Warszawie – kto nie wjedzie do stolicy?

Od 1 lipca 2024 roku pojazdy z silnikiem benzynowym (także LPG) muszą spełniać normę Euro 2 lub być wyprodukowanym nie wcześniej niż 1997 rok, a więc na 1 lipca mieć maksymalnie 27 lat. Dla pojazdów z silnikiem Diesla jest to wyższa norma – bo samochód musi spełniać normę Euro 4 lub być wyprodukowanym nie wcześniej niż w 2005 roku. To oznacza, że po SCT nie przejadą Diesle starsze niż 19 lat.

Kolejny etap wejdzie w życie od 2026 roku. Wtedy po warszawskich ulicach ujętych w SCT przejadą tylko „benzyniaki” spełniające normę Euro 3 (lub rok produkcji nie wcześniej niż 2000) oraz pojazdy z silnikiem Diesla z normą Euro 5 (lub maksymalnie 17-letnie). Największa zmiana będzie odczuwalna dopiero za 4 lata – w roku 2028. Od tego momentu pojazdy benzynowe będą musiały spełniać normę Euro 4 lub być maksymalnie 23-letnie, a te z silnikiem Diesla normę Euro 6 lub być nie starsze niż 14 lat.

To jednak nie wszystko – władze Warszawy zaplanowały też etap 4 i 5. W czwartym etapie tj. od 2030 roku, pojazdy z silnikiem benzynowym muszą legitymować się normą Euro 5, a te z silnikiem Diesla normą Euro 6dT. Z kolei w piątym, który rozpocznie się dwa lata później – w 2032 roku, samochody benzynowe będą musiały posiadać normę Euro 6, a napędzane silnikiem Diesla – Euro 6d.

Jakie są wyjątki i wyłączenia? Z przepisów dotyczących SCT w dwóch pierwszych etapach są wyłączone osoby zamieszkałe w Warszawie i płacące podatki w Warszawie. – Reguły SCT dotyczyć ich będą dopiero od stycznia 2028 r. – Wprowadzony zostanie również dodatkowy wyjątek dla seniorów (osób, które do końca 2023 r. ukończą 70 lat), o ile przed 1 stycznia 2024 r. byli właścicielami swoich pojazdów – informuje urząd.

Zabójcze spaliny

Wiele osób zadaje sobie pytanie – po co to wszystko? Tu z pomocą przychodzą dane, wszak smog to nie tylko kwestia okresu zimowego. W pozostałych miesiącach trują nas spaliny, a szczególnie rakotwórcze tlenki azotu. Z kontroli urzędów miejskich przez NIK wynika, że w polskich miastach jest jeszcze wiele do zrobienia. Wytyczne WHO z 2021 r. rekomendują, że średnioroczne poziomy stężenia dwutlenku azotu nie powinny przekraczać 10 µg/m3. Tymczasem w latach 2018-2020 przekroczenia dopuszczalnych poziomów jego stężeń wynoszących średniorocznie 40 µg/m³ występowały w Katowicach, Krakowie, Warszawie, Wrocławiu.

Tlenki azotu należą do najgroźniejszych związków zanieczyszczających atmosferę. Są kilkakrotnie bardziej szkodliwe od dwutlenku siarki i niemal dziesięciokrotnie bardziej od tlenku węgla. Działają drażniąco na spojówki oraz śluzówki nosa i gardła. Podrażniają układ oddechowy, mogą wywołać duszności, kłucie w klatce piersiowej, przyczynić się do skrócenia oddechu i zwiększyć podatność na infekcje dróg oddechowych. Szczególnie w przypadku dzieci i osób z obniżoną odpornością. U osób cierpiących na astmę NO2 może powodować zwiększenie reaktywności oskrzeli, u osób zmagających się z przewlekłą chorobą obturacyjną płuc dodatkowo ograniczyć sprawność tego narządu. To tylko początek długiej listy – skutki długotrwałego narażenia na NOx są jeszcze gorsze.

Co ciekawe – niezależnie prowadzone pomiary z Warszawy i Wrocławia wykazują, że stężenie toksycznych tlenków azotu (NO2) wyraźnie rośnie w dni nauki w placówkach oświatowych. Jedynym rokiem, gdy na stacji pomiarowej w centrum Warszawy polskie normy NO2 nie zostały przekroczone był 2020 r. Wtedy ruch samochodowy wyraźnie się zmniejszył z powodu pandemii.

Jakie efekty SCT w Warszawie? „Trzeba będzie na nie poczekać”

– Na wyraźne efekty w poprawie jakości powietrza warszawiacy będą musieli poczekać do 2028 roku – mówi nam Nina Józefina Bąk z Clean Cities. – Od 1 lipca 2024 regulacje dotkną mniej niż 3 proc. aut poruszających się po stolicy, więc nie można oczekiwać dużych cięć emisji – zaznacza nasza rozmówczyni. Dodaje, że od 2028 roku wymogi SCT staną się obowiązujące dla mieszkańców stolicy, którzy dostali 3,5 roku na przygotowanie się do zmian. – Na pierwszy okres funkcjonowania SCT należy więc patrzeć przede wszystkim jako na etap budowania zrozumienia wśród mieszkańców i testowania mechanizmów wdrażania i egzekwowania przepisów dla miasta. Taki bufor czasowy to jeden ze składników sukcesu, o czym piszemy w naszym nowym przewodniku po SCT w Europie – mówi Bąk w rozmowie z redakcją SmogLabu.

O to czy nowe przepisy są ambitne i przyniosą poprawę jakości powietrza, pytamy też Melanię Łuczak, radną miejską i aktywistkę stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, wiceprzewodniczącą stołecznej rady miasta. – Strefa bez zębów – tak wiele osób opisuje wprowadzenie SCT w Warszawie – komentuje Łuczak w rozmowie ze SmogLabem. – Strefa nie obowiązuje zameldowanych mieszkańców w Warszawie, którzy płaca podatki, seniorów, którzy mają ukończone 70 lat i posiadaczy europejskiej karty parkingowej dla osób z niepełnosprawnością. Zakaz obejmuje auta benzynowe starsze niż 1997 r. oraz z silnikiem Diesla starsze niż 2005 r. – można więc jasno powiedzieć, że SCT nie przyniesie żadnej poprawy powietrza, zwłaszcza że została mocno okrojona, jeśli chodzi o powierzchnie. To była decyzja radnych z ubiegłej kadencji – przypomina Melania Łuczak.

O to samo pytamy wspomnianego rzecznika ZDM, Jakuba Dybalskiego. Jednak według przedstawiciela urzędu nawet symboliczna strefa przyniesie poprawę jakości powietrza. – Co do efektów, to dużym zyskiem będzie obecność w przestrzeni publicznej tematów związanych z czystością powietrza. W Krakowie jest to jeden z głównych tematów debaty, w Warszawie – szczęśliwie lub nie – tak nie jest. A jest on ważny. Choć w pierwszym etapie SCT dotknie niewielkiego ułamka aut jeżdżących po stolicy, to według szacunków prezentowanych w czasie konsultacji, da to efekt w postaci zmniejszenia o 11 proc. poziomu tlenków azotu i o 20 proc. cząstek stałych w obszarze strefy. A w kolejnych latach, gdy wymogi będą powodować zastępowanie kolejnych aut, te korzyści będą coraz większe – zaznacza urzędnik.

Polski Alarm Smogowy: prawdziwa zmiana za dwa lata

Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) zauważa, że warszawska SCT to właściwie rozszerzone Śródmieście. – Nie jest to duży fragment stolicy. Do tego z przepisów są wyłączeni mieszkańcy Warszawy, więc wymóg będzie dotyczył tylko tych, którzy w Warszawie nie mieszkają. To wskazuje, że wpływ nowych regulacji na poprawę jakości powietrza natychmiast po jej wprowadzeniu nie będzie dłuży – twierdzi rzecznik PAS.

Siergiej przypuszcza, że w kanionach ulicznych, w których gromadzą się spaliny, w tym tlenki azotu, poprawa jakości powietrza będzie największa. – Prawdziwa zmiana poprawy jakości powietrza pojawi się za dwa lata. Wówczas przejdziemy na zupełnie inne normy Euro. Warszawa szacuje, że gdy te normy wejdą w życie, to jakość powietrza może poprawić się bardzo szybko o około 30 proc. Z innych europejskich miast wiemy, że ta poprawa może wynosić nawet 50 procent. Poprawa więc będzie – choć początkowo mała, ale mieszkańcy stolicy przyzwyczają się do obowiązywania strefy, a następnie za dwa lata będzie ten drugi etap. Przypomnę – mieszkańcy stolicy zwolnieni są z przestrzegania przepisów o strefie czystego powietrza aż do 1 stycznia 2028 roku – podsumowuje Piotr Siergiej.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Adam Szczepkowski

Autor

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.