Założenie jest proste. Gminy, podmioty publiczne i prywatne zgłaszały swoje konkretne problemy i wyzwania. Teraz nad ich rozwiązaniem mają pracować innowatorzy. Tematyka jest szeroka – to wyróżnia Śląski Inkubator na tle całego kraju. Na rozwiązanie lokalnych wyzwań można otrzymać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nabór rozpoczyna się dziś (7 grudnia) i potrwa do 10 stycznia 2022 roku.
– Projekt powstał głównie z myślą o rozwiązaniu wyzwań, które stają przed gminami, ale też organizacjami pozarządowymi czy prywatnymi firmami – mówi w rozmowie ze SmogLabem Janusz Piechoczek z Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS z Rybnika.
– Innowacje mają dotyczyć na przykład rozwoju białych czy zielonych miejsc pracy. Inna kategoria to niwelowanie skutków społecznych ubóstwa energetycznego, wsparcie zatrudnienia kobiet, rozwiązanie problemu depopulacji czy rewitalizacja miast w wymiarze społecznym – podkreśla Piechoczek.
Nabór dla innowatorów właśnie wystartował, warto śledzić dedykowaną stronę organizatorów.
Śląski Inkubator i konkretne problemy
Dokładna lista wyzwań dostępna jest na stronie CRIS. Wśród nich znajdziemy na przykład wyzwanie z Rybnika. Władze miasta tytułują je tak: Jak zredukować liczbę niebiodegradowalnych naczyń jednorazowych trafiających na miejskie wysypisko tak, aby je docelowo wyeliminować?
Kolejnym wyzwaniem związanym z zielonymi miejscami pracy jest kwestia odpadów z terenów zielonych. Jak zagospodarować dużą ilość odpadów zielonych (liści z parków, drzew z wycinek pielęgnacyjnych), aby ograniczyć problem z ich składowaniem i zredukować koszty po stronie miasta? – brzmi pełna treść zdiagnozowanego problemu.
Czytaj również: Śląscy samorządowcy twardo w sprawie „kopciuchów”. Zapowiadają kontrole i kary
Ubóstwo energetyczne
Następny obszar tematyczny dotyczy niwelowania skutków społecznych ubóstwa energetycznego. Gmina Godów zgłosiła swoje wyzwanie do projektu. Innowatorzy, którzy podejmą ten temat muszą poszukać odpowiedzi na pytanie: Jak pomóc ubogim energetycznie mieszkańcom gminy w realizowaniu inwestycji termomodernizacyjnej? Celem jest stworzenie warunków dla takich osób, aby faktycznie mogły skorzystać z programów wsparcia i ograniczyć negatywny wpływ zanieczyszczenia powietrza na zdrowie.
Z kolei Racibórz chce walczyć z odpływem młodych mieszkańców. W jaki sposób badać losy absolwentów szkół i uczelni oraz ich motywacje do emigracji, aby na podstawie gromadzonych danych móc tworzyć strategie przeciwdziałania temu zjawisku?
To bardzo konkretne wyzwania, ale część z nich może być stosowana także na skalę krajową. Taka idea również przyświeca Śląskiemu Inkubatorowi, podkreślają to organizatorzy w rozmowie z redakcją.
Rewitalizacja społeczna
Do tej pory rewitalizacje, mające życie przywracać, kojarzyły się często z betonowaniem miejskich przestrzeni i raczej z zabijaniem życia. W programie najwięcej problemów zgłoszono właśnie w kategorii Rewitalizacja miast w wymiarze społecznym.
Przed pomysłodawcami szereg zagadnień. W Rybniku poszukają pomysłu na budynek byłej sprężarkowni w zabytkowej kopalni. Cel jest taki, aby mieszkańcy mogli rozwijać tam swoje zamiłowania i pasje kulinarne.
Wodzisław Śląski chce ożywić centrum i pyta: Jak „pobudzić” mieszkańców dzielnicy Stare Miasto oraz pozostałych mieszkańców do zaangażowania się w ożywienie centralnego punktu Miasta aby znów tętniło na powrót „życiem” i stało się miejscem do którego mieszkańcy chętnie wracają i lubią spędzać czas? W Mikołowie zaś chcą znaleźć pomysł na remontowaną kamienicę na miejskim Rynku, tak aby przyciągała ona młodzież i dorosłych do aktywności społecznej i obywatelskiej.
Lista wyzwań jest dużo dłuższa. Na rozwiązanie konkretnych problemów z województwa śląskiego można otrzymać nawet 45 tysięcy złotych. Projekt realizowany jest przy wsparciu Funduszy Europejskich.
Zdjęcie tytułowe: fotogestoeber/shutterstock
Czytaj również: Marszałek podał datę odejścia od palenia węglem w domach jednorodzinnych