Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) opublikowało raport, w którym oceniono gotowość do transformacji energetycznej w 115 państwach. Główne wnioski z badań nie napawają optymizmem: Tempo transformacji energetycznej na świecie zwalnia i obecnie jest ono najniższe od 5 lat. W rankingu przygotowanym przez WEF Polska znalazła się na 75 miejscu, m.in. obok Ghany, Bułgarii i Rosji.
Raport Fostering Effective Energy Transition dotyczy transformacji rozumianej przez autorów jako „przejście do bezpiecznego, zrównoważonego, przystępnego cenowo i obejmującego wszystkich systemu energetycznego” – co w praktyce oznacza odejście od źródeł nieodnawialnych (takich jak ropa, gaz oraz uran), oszczędzanie energii oraz zwiększanie efektywności energetycznej.
Celem transformacji energetycznej jest także realizacja postanowień porozumienia paryskiego, skoncentrowanego wokół zmian klimatycznych.
Według raportu WEF światowa transformacja energetyczna zwalnia (w ujęciu całościowym), osiągając tempo najwolniejsze od 5 lat.
Centralny punkt raportu, poza całościową oceną światowej transformacji, stanowi ranking obejmujący 115 państw, oparty na analizie ich sektorów energetycznych. Pod uwagę wzięto zarówno aktualny stan energetyki, jak i gotowość sektora do przekształceń. Ocenę ujęto w formie indeksu transformacyjnego ETI (Energy Transition Index), przyjmującego wartości od 0 do 100.
Ranking państw
Pierwszą dziesiątkę w rankingu zdominowały państwa Europy Zachodniej i Północnej – ze Szwecją, Szwajcarią i Norwegią na czele. Indeks ETI w ich przypadku wyniósł kolejno 75, 74 i 73 proc.
Kraje w czołówce rankingu – według autorów raportu – zawdzięczają swój wynik zróżnicowanym źródłom energii (w tym własnym zasobom naturalnym) oraz strukturze systemu energetycznego. Ponadto wysoko oceniono ich perspektywy na przyszłość – ze względu na silne ramy instytucjonalne i regulacyjne, innowacyjne środowisko biznesowe, a także wysoki poziom zaangażowania politycznego w transformację energetyczną.
Polska (ze wskaźnikiem 51 proc.) znalazła się natomiast na miejscu 75, obok takich państwa jak Ghana, San Salvator, Indie, Bułgaria oraz Rosja.
Wśród głównych problemów polskiej energetyki od lat wymienia się niską dywersyfikację źródeł energii (najmniejszą w Unii Europejskiej), choć powoli zaczyna się to zmieniać (m.in. dzięki OZE). Więcej na ten temat można przeczytać np. w raporcie Forum Energii.
Ranking WHO zamykają Zimbabwe (39 proc.), RPA (37 proc.) i Haiti (36 proc.). W przypadku państw ocenionych najgorzej zwracano uwagę na silne uwikłanie sektorów energetycznych w konsumpcję oraz eksport paliw stałych (ropy naftowej i węgla), brak skutecznych ram regulacyjnych umożliwiających transformację oraz niestabilność polityczną.
Z całością raportu (w języku angielskim) zapoznać się można tutaj.
Źródła: Fostering Effective Energy Transition – 2019 edition, World Economic Forum, Forum Energii
Zdjęcie: Shutterstock/r.classen