Udostępnij

Przez lata był tu parking. Miasto chciało sprzedać działkę, ale ludzie postawili na swoim

03.07.2023

Kraków świętuje setną rocznicę urodzin Wisławy Szymborskiej w nietypowy sposób. Po 12 latach od pierwszego projektu – ulica Karmelicka może poszczycić się parkiem noszącym imię noblistki. Wszystko dzięki determinacji mieszkanek i mieszkańców miasta. Tych wsparł sam Robert Makłowicz. Wcześniej miasto chciało sprzedać działkę. Miał tam stanąć m.in. kompleks kinowy, wysokie biurowce czy siedziba IPN.

Otwarcie parku to zwieńczenie długiej i wyboistej drogi. W samym sercu Krakowa, 5 minut spacerem od Rynku Głównego olbrzymi parking dla samochodów został zmieniony w przyjazne miejsce pełne zieleni. Zamiast żwiru, pyłu, betonowych płyt i kapiącego prosto na nie samochodowego oleju miasto zyskało nowy park. A pod nim duży zbiornik retencyjny, do którego trafia woda z dachu pobliskiej biblioteki.

Jeszcze niedawno teren wyglądał tak:

 class=
Ulica Karmelicka: teren, na którym obecnie jest park, Źródło: Google Maps

I tak:

 class=
Fot. Natalia Nazim

Dziś z kolei wygląda tak:

 class=
Fot. Jan Graczyński / krakow.pl – domena publiczna

Zamiast cieknącego oleju trawa, ławki i 125 drzew

– W kolorowym ogrodzie w samym centrum miasta pojawiło się aż 125 drzew, m.in. klonów, grabów, topoli, kasztanowców, a także drzew owocowych, takich, jak jabłonie, grusze, wiśnie, czereśnie i śliwy. Zieleń niższą wypełnia ponad 1,6 tys. różnych krzewów, m.in. bez czarny, lilak pospolity, kalina wonna, hortensje, róże czy porzeczki – informuje miasto Kraków. Do tego posadzono także 18 tys. bylin i 70 tys. cebul.

Jak do tego doszło? Droga do dzisiejszego dnia trwała dokładnie 12 lat. Był 26 stycznia 2011 roku. – To właśnie wtedy zreferowałam kompletnie odjechany, szalony pomysł, by dawny plac apelowy przy koszarach – obecnie siedzibę Biblioteki Wojewódzkiej zagospodarować na park. Ostatnia, duża wolna działka w ścisłym centrum miasta. Warta kilkadziesiąt milionów – około 30! Dwukrotnie w 20-letniej historii wracała do miasta! To był znak, ze wreszcie miasto powinno ją zagospodarować. A potem zaczęła się akcja: szukanie sojuszników, warsztaty i wystawy studenckie, wstępne projekty, szukanie medialnego wsparcia, spotkania z decydentami, wizyty u architektów, którzy mają w okolicy pracownie – tak historię powstania tego miejsca relacjonuje prof. Monika Bogdanowska, jedna z inicjatorek powstania parku.

 class=
W parku jest też woda fot. Maciej Fijak

Robert Makłowicz: był ohydny parking, a teraz jest cudo

Do prof. Bogdanowskiej dołączyli kolejni, na czele z aktywistami – Natalią Nazim oraz Łukaszem Maśloną (dziś radny miasta Krakowa). Projekt zagospodarowania podłużnej działki między ulicami Karmelicką i Dolnych Młynów zgłosili do Budżetu Obywatelskiego. W głosowaniu opowiedziało się za nim 9 tys. osób. W ten sposób zyskano 2 miliony na rozpoczęcie prac nad parkiem. Kolejnych 11 milionów wygospodarowano z budżetu miasta.

– Jest park, a był ohydny i paskudny parking. A teraz jest cudo – mówił sam Robert Makłowicz tuż przed otwarciem nowego terenu zielonego. Znany krytyk kulinarny od początku wspierał mieszkańców w społecznej kampanii na rzecz powstania parku.

Na otwarciu nie zabrakło oficjeli. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski dziękował sekretarzowi Szymborskiej – Michałowi Rusinkowi oraz wspomnianej Natalii Nazim.

– Czy marzą się Państwu czasem sytuacje niemożliwe do urzeczywistnienia? Ja wyobraziłam sobie 6 lat temu, że w tym miejscu może powstać park Wisławy Szymborskiej. Były to jeszcze czasy, kiedy znajdował się tu parking, a cała działka była przeznaczona pod zabudowę. Na samą myśl o stworzeniu w tym miejscu parku, niektórzy – bo nie wszyscy – pukali się w czoło i pytali: A kto będzie do tego parku chodził? – mówiła w swoim wystąpieniu aktywistka.

 class=
Robert Makłowicz, Natalia Nazim i Łukasz Maślona fot. Stowarzyszenie Funkcja Miasto

Prezydent był sceptyczny, zastępczyni przez lata chciała zabudowy

Wystąpienie Natali Nazim to nawiązanie do słów samego prezydenta Majchrowskiego, który w 2016 r. forsował zabudowę działki i miał wątpliwości, czy do parku ktokolwiek przyjdzie. To zresztą niejedyne wątpliwości, które prezentowała strona miejska. Zastępczyni prezydenta również nie przychylała się do formy parkowej. W 2013 r. miasto chciało nawet sprzedać działkę. – Najchętniej widziałabym tam obiekt wielofunkcyjny. Taki, w którym życie nie zamiera po południu, a więc taki z częścią mieszkalną. Widziałabym tam możliwość handlu, ale drobnego. Hotel, handel i mieszkaniówka – wszystkie funkcje, które wzajemnie sobie nie zaprzeczają – wyjaśniała ówczesna wiceprezydent Elżbieta Koterba.

Swoje stanowisko podtrzymywała przez lata. „100 proc. zieleni możliwe, ale niewłaściwe” – mówiła jeszcze w 2017 r. wiceprezydentka na łamach lokalnego portalu. Na konferencjach prasowych przekonywała, że część działki powinna być zabudowana budynkami. – Wszystko z powodów przestrzennych. Układ przestrzenny kwartałowy zabudowy w tej części miasta wskazuje na to, że należy zlokalizować tam obiekty kubaturowe. Plan ma za zadanie kształtować przestrzeń. Jak pierzeja kwartałów zostanie właściwie zabudowana, przestrzeń zostanie zachowana – mówiła zastępczyni Majchrowskiego podczas jednego z wystąpień.

Także lokalnej „Wyborczej”, wiceprezydentka mówiła, że nie ma szans, aby park został utworzony na całym obszarze. – Mieszkańcy mogą liczyć co najwyżej na zabudowany budynkami skwer – na maksymalnie 60 proc. terenu – twierdziła w 2017 prawa ręka prezydenta Majchrowskiego.

Sprawa wisiała na włosku do samego końca. W 2020 r. sprawę szeroko relacjonował lokalny blog Krowoderska.pl.

 class=
Tłumy na otwarciu parku fot. Maciej Fijak

Park przy Karmelickiej: presja społeczna ma sens

Ostatecznie żadna zabudowa nie została zrealizowana. Z kolei tysiące krakowianek i krakowian, którzy stawili się na otwarciu parku, powinny rozwiać wątpliwości włodarzy. W parku, oprócz zieleni i alejek, pojawiła się także woda.

I choć część mieszkańców wskazuje na niedociągnięcia, na przykład problemy z dostępnością dla osób z niepełnosprawnościami, to cała zmiana parkingu w parking jest oceniana pozytywnie. Aktywiści już zapowiadają, że będą walczyli, aby park dostosować do osób ze szczególnymi potrzebami. Chcieliby także więcej zieleni wysokiej, bo setka drzew na 50 arach, jest ich zdaniem niewystarczająca. Brakuje także miejsc siedzących przy plenerowych stołach, które byłyby idealnym uzupełnieniem oferty pobliskiej Biblioteki Wojewódzkiej.

– Ten park to wreszcie najlepszy dowód na to, że presja społeczna, że aktywność obywatelska – mają sens. Dziękuję Wam za to zaangażowanie i zapraszam wszystkich mieszkańców do parku – wywalczonego przez Was i stworzonego dla Was – mówiła podczas otwarcia Natalia Nazim.

Park znajduje się TUTAJ.

Czytaj także: Rzeka wróciła na miejsce po stu latach. Pomógł upór mieszkańców [FOTO]

Autor

Maciej Fijak

Krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii. Naukowo zajmuje się m.in. międzynarodową ochroną środowiska. Uczestnik European Green Activism Training 2020, członek Akcji Ratunkowej dla Krakowa. Po godzinach przemierza Kraków wzdłuż i wszerz – pieszo lub na dwóch kółkach. Najczęściej spotykany w krakowskim Podgórzu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.