Udostępnij

Wojciech Szymalski: Wyłączmy klimatyzatory, sadźmy drzewa

12.03.2019

Ocieplający się klimat odbije się na polskich miastach, które muszą przygotować się na coraz cieplejsze lata. Gorące dni będą zagrażać chorym i starszym mieszkańcom metropolii. Są jednak sposoby, by przestrzeń miejską ochłodzić o kilka stopni – mówi Wojciech Szymalski z Instytutu na rzecz Ekorozwoju.

Kiedy w Warszawie wyrośnie pierwsza prawdziwa palma? Na razie mamy sztuczną. 

Trudno powiedzieć, czy w ogóle się tego doczekamy. To, że klimat się ociepla nie oznacza, że będzie on przyjazny dla akurat takiej roślinności. Może się okazać, że pójdziemy w stronę klimatu kontynentalnego, który może być znacznie bardziej suchy. Jeśli okaże się, że wilgoci będzie więcej, to możemy znaleźć się gdzieś na zachodniej granicy zasięgu palmy. Ale to odległa przyszłość, pod koniec wieku. Na razie możemy być pewni, że będzie cieplej. Być może nie będą padały rekordy ciepła, bardziej chodzi o liczbę dni, które będą gorące. Liczba dni chłodnych czy mroźnych prawdopodobnie pozostanie na tym samym poziomie, choć te mrozy nie będą już aż tak straszne. Będzie jednak sezonowa zmienność – przynajmniej pozostanie lato i zima. Jak one będą wyglądać? Zima będzie cieplejsza, lato gorętsze, ale niekoniecznie piękne – może być bardzo suche lub bardzo deszczowe.

Czyli palma na razie nie wyrośnie, ale budynki porosną klimatyzatorami?

Tak, zdecydowanie. Choć wolelibyśmy, by obrosły bluszczem, winobluszczem i zielonymi dachami.

Zieleń jest skuteczniejsza w chłodzeniu przestrzeni miejskiej?

Klimatyzator sam w sobie nie musi być zły. Chodzi na prąd, który może być odnawialny. Problem pojawia się, gdy chcemy wypompować powietrze z budynku, który pod względem pochłaniania ciepła jest słaby. Jaka jest alternatywa? W zimie chcemy mieć ciepło w mieszkaniu, więc nastawiamy się na duże okna – jeśli jest słoneczny dzień, w środku jest cieplej. Ale nie pasują one do lata, kiedy chcemy ochronić się przed słońcem. Trzeba się zastanowić, jak dostosować budynki do bardziej zmiennego klimatu. Bywały cieplejsze okresy w naszej historii, gdzieniegdzie pojawiały się podcienia – tak jak w klimacie śródziemnomorskim. Trzeba więc przygotować się na zapobieganie dopływowi ciepła do budynków. Nie możemy przesadzać więc z klimatyzacją i powinniśmy przystosowywać swoje budynki do wysokich temperatur – tak, by używać klimatyzacji najmniej, jak to tylko możliwe.

W każdym razie musimy wychłodzić przestrzeń miejską. Co jest najlepszą metodą? Czy to jest ta roślinność? Jeśli tak, to jaka?

Są dwie bardzo skuteczne metody. Każda trochę inaczej działa. Można malować wszystko na biało. Im jaśniejsze kolory elewacji, dachów czy ulic, tym mniej ciepła będą one przyciągać. Druga metoda to jak najwięcej aktywnej, dużej zieleni. Krzaki, drzewa – one powodują, że cały czas gromadzi się w mieście woda. Jedno drzewo jest wielką beczką na wodę. Ona potem z niego paruje, dzięki temu powietrze ochładza się o kilka stopni. Różnica jest taka, że zieleń jest długofalowym działaniem. Nawet biała powierzchnia może w końcu stać się zbyt gorąca.

Proponują państwo też mapy klimatyczne, pokazujące, jakie miejsca w mieście są najbardziej zagrożone upałami.

Mapy nikogo nie zabezpieczą, ale pomogą w lepszym planowaniu miasta. Jeśli mamy mapę ciepła czy opadów, albo tego, gdzie już występują podtopienia, to wiemy, w jaki sposób i gdzie musimy zadziałać. Możemy zastanowić się, jak umieścić jak najwięcej zieleni w miejscach narażonych na upały. Mamy mapy z kilku lat, widać na nich konsekwencje polityki miast. Na przykład jeśli jest wybudowany nowy węzeł drogowy – w okolicy rośnie temperatura.

Politycy myślą o tym perspektywicznie? Czego od nich oczekiwać, jeśli chcemy dla naszych miast odpowiedzialnych działań klimatycznych?

Możemy tego myślenia perspektywicznego nie widzieć, bo osoby zajmujące się polityką sprzyjającą klimatowi są często na mniej eksponowanych stanowiskach. W aktualnej, widocznej dla przeciętnego obywatela polityce tego nie widać, ale sporo się dzieje. Stworzyliśmy strategie adaptacyjne dla miast i mamy nadzieję, że władze będą do nich często zaglądać w przypadku planowania inwestycji czy
planowania przestrzennego.

Kończy się też chyba okres, kiedy miasta brały na siebie całą odpowiedzialność za gospodarowanie wodą czy zielenią. Według mnie nadchodzi czas na współpracę między miastami a ich mieszkańcami – ze wspólnotami mieszkaniowymi, spółdzielniami.

Jakie to byłyby konretnie działania?

Na przykład udostępnianie przestrzeni zielonych na parki czy ogrodnictwo miejskie. Pomaganie mieszkańcom w gromadzeniu wody deszczowej czy magazynowaniu energii, jak również w budowaniu zielonych dachów.

Czyli na elewacjach mogą się pojawiać coraz częściej klimatyzatory, ale chętniej widzielibyśmy panele fotowoltaiczne na dachach?

To widać, niektóre miasta już teraz wspierają mieszkańców w zakupach paneli. Czy tak samo stanie się w przypadku zielonych dachów czy gromadzeniu deszczówki? Myślę, że tak, choć nie od razu. Może za dwa, trzy lata. Mam nadzieję, że pójdziemy dość odważnie w tym kierunku, a gospodarowanie zielenią czy wodą będzie bardziej wspólne.

W społeczności siła.

Tak, samorząd jest wspólnotą mieszkańców, którzy powinni mieć coraz większe prawo głosu. Powinni oni wymagać od miasta udostępnienia jego zasobów dla wspólnych celów.

 

Źródło zdjęcia: wikimedia.org

Autor

Marcel Wandas

Dziennikarz, autor między innymi Onetu, Holistic News i Weekend.Gazeta.pl. W przeszłości reporter radiowy związany między innymi z Radiem Kraków, Radiem Eska i Radiem Plus. Fan muzyki, bywalec festiwali, wielbiciel krakowskiej Nowej Huty, hejter krakowskiego smogu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.