Najnowszy komunikat Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) przedstawia kolejne dowody na postępujący charakter globalnego ocieplenia. Wszystko wskazuje na to, że rok 2020 będzie jednym z trzech najcieplejszych w historii pomiarów, a kończąca się dekada – najcieplejszą. Eksperci WMO zwracają także uwagę, że szóstka najcieplejszych lat, jakie kiedykolwiek odnotowano, miała miejsce po 2014 roku.
Według oceny Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) 2020 rok będzie trzecim najcieplejszym w historii pomiarów. Od 1850 roku, który eksperci WMO uznają za początek nowoczesnych pomiarów, średnia temperatur powietrza na świecie była wyższa jedynie w 2016 i 2019 roku.
Kończąca się właśnie dekada okazuje się najcieplejszą w historii pomiarów, zawierając w sobie sześć najcieplejszych lat, jakie odnotowała nowoczesna nauka. Cała wspomniana szóstka miała miejsce po 2014 roku.
Czytaj także: Lockdown ograniczył emisje CO2, ale nie pomoże w walce z ociepleniem klimatu
„Średnia globalna temperatura w 2020 roku ma wynieść około 1,2 st. Celsjusza powyżej poziomu sprzed rewolucji przemysłowej. Istnieje co najmniej 20 proc. szans na to, że do 2024 roku tymczasowo zostanie przekroczony próg 1,5 st. Celsjusza” – powiedział w oświadczeniu sekretarz generalny WMO, prof. Petteri Taalas.
Eksperci WMO zwracają uwagę, że zwykle najcieplejszych lat doświadczaliśmy przy kumulacji skutków nagromadzenia gazów cieplarnianych i zjawiska El Niño. W tym roku jednak świat doświadcza przeciwnego La Niña, które oznacza ochłodzenie w części Oceanu Spokojnego.
Czytaj także: Lodowce Grenlandii topnieją szybciej, niż się spodziewano. Poziom mórz już podniósł się o 8 mm
„Rok 2020 był niestety kolejnym niezwykłym rokiem dla naszego klimatu. Widzieliśmy ekstremalne temperatury na lądzie, morzu, a zwłaszcza w Arktyce. Pożary pochłonęły ogromne obszary Australii, Syberii, zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i Ameryki Południowej, wysyłając smugi dymu dookoła globu. Widzieliśmy rekordową liczbę huraganów na Atlantyku, w tym bezprecedensowe huragany czwartej kategorii (…). Powodzie w niektórych częściach Afryki i Azji Południowo-Wschodniej doprowadziły do masowych przesiedleń ludności i podważyły bezpieczeństwo żywnościowe milionów osób”- podkreśla prof. Taalas.
Eksperci WMO zwracają uwagę, że najbardziej zauważalne ocieplenie zaobserwowano w Syberyjskiej Arktyce, gdzie temperatury w 2020 rok przekraczały wieloletnią średnią o ponad 5 st. Celsjusza. Syberyjskie upały osiągnęły punkt kulminacyjny pod koniec czerwca, kiedy w Wierchojańsku termometry pokazały 38,0 st. Celsjusza, tymczasowo najwyższą znaną temperaturę na północ od koła podbiegunowego. Ocieplenie w tym rejonie doprowadziło do bezprecedensowych pożarów.
_
Zdjęcie: Shutterstock/Denis Burdin