Udostępnij

Nasilą się wilgotne upały, a temperatury zmuszą 3,5 miliarda ludzi do ucieczki. Alarmujące raporty

13.05.2020

Naukowcy z Columbia University alarmują przed nasileniem się zjawisk pogodowych, które są trudne do zniesienia dla ludzkiego organizmu. Połączenie upałów i napływów wilgotnego powietrza może stać się problemem znacznie szybciej, niż przypuszczano. Inna grupa badaczy opublikowała z kolei raport, według którego w ciągu 50 lat niektóre rejony świata mogą być zbyt gorące, by na nich mieszkać.

Rzadkie połączenie wysokiej temperatury i wilgoci to uciążliwa kombinacja dla ludzkiego organizmu. Do tej pory prognozowano, że wraz z postępem zmian klimatu, zjawisko to może się znacząco nasilić. Naukowcy przewidywali jednak, że nastąpi to pod koniec II połowy XXI wieku. Niedawne odkrycia naukowców z Columbia University rzucają nowe (i niepokojące) światło na problem.

Z badań, których wyniki opublikowano w czasopiśmie „Science Advances„, wynika, że w ostatnich 40 latach odnotowano tysiące przypadków „wilgotnych upałów”. Co więcej, pojawiają się one coraz częściej. Intensywność problemu podwoiła się w latach 1979-2019.

Niebezpieczne upały

Okazuje się, że z powtarzającymi się incydentami wysokich temperatur i wilgoci zmagano się na większości obszaru Indii, Bangladeszu, Pakistanu i północno-zachodniej części Australii, a także wzdłuż wybrzeży Morza Czerwonego i Zatoki Kalifornijskiej. Od problemu nie były też wolne Europa i Ameryka Północna, choć był tam rzadszy i mniej dotkliwy.

Ze skrajnie wysokimi, śmiertelnymi „wilgotnymi upałami” do czynienia mieli natomiast mieszkańcy Półwyspu Arabskiego, a także części Chin, Afryki i Karaibów.

Czytaj także: W 2003 roku fala upałów zabiła w Europie 70 tys. osób. Czy jesteśmy gotowi na kolejne?

Mowa w tym przypadku o krótkich incydentach, jednak naukowcy ostrzegają przed upowszechnieniem się problemu. Według ich szacunków, jeśli średnia temperatura na planecie wzrośnie powyżej 2,5 st. Celsjusza względem epoki przedindustrialnej, zjawisko może stać się powszechne w niektórych regionach świata.

Dlaczego „wilgotne upały” są bardziej niebezpieczne niż po prostu wysokie temperatury? Naukowcy podkreślają, że ma to związek przede wszystkim ze sposobem, w jaki człowiek chłodzi swój organizm. Nadmiaru ciepła pozbywamy się poprzez pocenie, które sprawdza się lepiej w warunkach suchych. Gdy powietrze jest wilgotne, trudniej nam się schłodzić. W skrajnych przypadkach może dojść do przegrzania, a nawet śmierci.

Kolejny powód do migracji?

Nasilenie się „wilgotnych upałów” może być kolejnym czynnikiem utrudniającym życie mieszkańcom międzyzwrotnikowej części świata. Przyczyni się do migracji, która i tak wydaje się procesem nieuniknionym w kontekście zmian klimatycznych.

Na problem ten zwrócili niedawno uwagę badacze z Europy, USA i Chin. Wyniki swoich analiz opublikowali w „Proceedings of National Academy of Sciences„.

Ostrzegają oni, że w przypadku bierności ludzi wobec problemu zmian klimatu, w ciągu najbliższych 50 lat ogromna część globu może stać się miejscem nieodpowiednim do życia dla ludzi. Średnie temperatury, jakie mogą tam występować, na razie notuje się tylko na Saharze. Chodzi o obszar położony przede wszystkim pomiędzy Zwrotnikami Raka i Koziorożca, który wówczas – według aktualnych modeli demograficznych – będzie zamieszkiwać jedna trzecia populacji ludzkiej. Czyli 3,5 miliarda ludzi.

Czytaj także: ONZ ogłasza dramatyczny raport o rozpadzie ekosystemu. “Gdzie są żółte paski i pierwsze strony?”

Mowa jednak o scenariuszu, w którym średnie temperatury na Ziemi wzrosną aż o 3 st. Celsjusza powyżej poziomu sprzed rewolucji przemysłowej. Wciąż jednak istnieją nadzieje, że – zgodnie m.in. z Porozumieniem Paryskim – uda się zatrzymać wzrost przynajmniej na dwóch stopniach.

„Dobra wiadomość jest taka, że ​​wpływ ten można znacznie zmniejszyć, jeśli ludzkości uda się powstrzymać globalne ocieplenie” – mówi Tim Lenton z University of Exeter, który jest jednym z autorów badania.

„Nasze obliczenia pokazują, że każdy stopień ocieplenia powyżej obecnego poziomu odpowiadać będzie ok. miliardowi osób, które wypadną poza [odpowiednią dla człowieka – przyp. red.] niszę klimatyczną. Ważne jest, abyśmy wyrazić korzyści płynące z ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w sposób bardziej ludzki niż tylko za pomocą sum pieniędzy” – podkreśla Lenton.

_

Z całością opracowania naukowców z Columbia University można zapoznać się tutaj. Analiza dotycząca ludzkiej „niszy klimatycznej” dostępna jest tu.

Zdjęcie: Shutterstock/paha1205

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.