Udostępnij

Polacy potrzebują lepszej jakości transportu zbiorowego

16.06.2021

Z opublikowanych niedawno badań Polskiego Alarmu Smogowego wynika, że duża część Polaków jest gotowa rzadziej korzystać z samochodu. Poprawie musi jednak ulec m.in. jakość oferty transportowej. O tym, dlaczego warto wspierać rozwój transportu zbiorowego rozmawiamy z Bartoszem Piłatem, ekspertem PAS.

Opublikowany przed tygodniem raport Polskiego Alarmu Smogowego dotyczył zachowań transportowych Polaków, które w trakcie pandemii uległy zmianie. Okazuje się jednak, że aż 72 proc. respondentów chce po pandemii częściej lub w takim samym stopniu korzystać z komunikacji zbiorowej. 48 proc. kierowców jest gotowych ograniczyć użytkowanie samochodu na korzyść autobusu, tramwaju, metra czy roweru. Więcej na temat raportu przeczytać można TUTAJ.

O tym, dlaczego warto wspierać rozwój transportu zbiorowego i co możemy dzięki temu zyskać, rozmawiamy z Bartoszem Piłatem, ekspertem PAS.

Czytaj także: Czy Krajowy Plan Odbudowy wesprze transport publiczny?

Mniej aut – więcej miejsca dla innych użytkowników miasta

SL: Dlaczego polskie miasta powinny wspierać rozwój transportu zbiorowego?

B.P.: Powodów jest kilka. Najważniejszy jest oczywiście ten, że rozwój transportu zbiorowego oznacza szansę na zmniejszenie natężenia ruchu samochodowego. Jest to kwestia ważna z powodu ograniczenia poziomów zanieczyszczeń powietrza, hałasu, a także lepszego wykorzystania przestrzeni publicznej. Mniejsza powierzchnia zajmowana przez samochody – czy to przemieszczające się, czy zaparkowane – to więcej miejsca dla innych użytkowników miasta: transportu zbiorowego, pieszych, rowerzystów, ale i przedsiębiorców, którzy chcieliby tę przestrzeń zagospodarować.

W jaki sposób można wesprzeć transport zbiorowy?

Z sondażu, którego wyniki niedawno opublikowaliśmy, wynika, że jeśli coś może przekonać ludzi albo do rezygnacji z samochodu, albo do powrotu do transportu zbiorowego po pandemii, to jest to jakość oferty transportowej. Nie jest to może specjalnie odkrywcze, ale jednocześnie pokazuje, że jest to jeden z najsilniejszych elementów decyzji. Jakość oferty jest rozumiana szeroko: to odległość od przystanku, częstotliwość połączeń, łatwość przesiadek, wygodne pojazdy.

Czytaj także: Częstochowa walczy ze smogiem zamieniając trawnik na beton. Mamy dla niej więcej “ekologicznych” pomysłów

Polacy chcą lepszej oferty transportowej

Jednym z argumentów pokazujących, że te kierunki rozwoju są realnie pożądane, jest m.in. odpowiedź na jedno z ostatnich pytanie naszego sondażu, które dotyczyło wytyczania buspasów kosztem jezdni dla samochodów, jeśli poprawiłaby się punktualność autobusów. Poparcie okazuje się być bardzo wysokie – nawet 68 proc. wśród mieszkańców Warszawy. A więc ludzie naprawdę są gotowi rzadziej korzystać z samochodów i wiedzą, jakie przeszkody napotykają pojazdy transportu miejskiego.

Ważne są oczywiście także inwestycje w transport, a więc między innymi w tabor – większa liczba i częstotliwość połączeń wymaga odpowiedniej liczby pojazdów. I tutaj ryzyko jest takie, że podnoszenie jakości transportu, a więc zwiększone wydatki na kursy i nowe autobusy czy tramwaje, odbije się na inwestycjach, powodując np. opóźnienia w budowie nowych linii tramwajowych. Tak więc musi to być odpowiednio wyważone.

Ruch drogowy a jakość powietrza

Jak dużym problemem dla jakości powietrza w Polsce jest dziś transport drogowy?

To zależy od ośrodka miejskiego. Generalnie rzecz biorąc, jest to kilkanaście procent, jeśli chodzi o pyły zawieszone. Starte opony, klocki hamulcowe, czy pyły wydobywające się z rur wydechowych, są tym, czym oddychamy na chodniku jako piesi. Więc niby tylko kilkanaście proc. ale tych mających znaczenie.

Drugi typ zanieczyszczeń, który związany jest z ruchem drogowym, to tlenki azotu (NOx). W tym przypadku pojazdy są niemal wyłącznym emitentem, odpowiadającym za ok. 75-80 proc. zanieczyszczeń. Tlenki azotu są, mówiąc krótko, efektem spalania paliwa w silnikach samochodowych, przede wszystkim diesli. Dlatego by zmniejszyć ich ilość, konieczne jest zmniejszenie liczby rur wydechowych.

Czytaj także: Mniej aut na ulicach, lepszy transport publiczny. To postulaty wrocławskiego panelu obywatelskiego

Mamy więc dwie ścieżki działania. Po pierwsze, istotne jest ograniczanie liczby pojazdów mieście w ogóle, ponieważ wtedy mamy szansę na istotne zmniejszenie ilości pyłów pochodzących z transportu i tlenków azotu. Po drugie, celem powinno być doprowadzenie do sytuacji, w której pojazdy albo nie mają rur wydechowych, albo to, co się z nich wydobywa, jest jak najmniej szkodliwe.

Pełny raport można pobrać w wersji pełnej bądź skróconej ze stron PAS.

_

Zdjęcie: Shutterstock/Longfin Media

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.