Na 46 stref oceny jakości powietrza w Polsce, aż 42 spełniają normy wytyczone Dyrektywą CAFE i transponowane do prawodawstwa polskiego. W żadnej strefie nie odnotowano przekroczeń normy dobowej, natomiast w czterech strefach odnotowano przekroczenie normy średniorocznej. Były to: Aglomeracje: Górnośląska, Krakowska, Warszawska oraz Wrocławska. Na stacjach monitoringu powietrza ulokowanych przy ciągach komunikacyjnych odnotowano w 2014 roku odpowiednio następujące stężenia: Kraków, Aleje – 63 µg/m3; Warszawa, Aleja Niepodległości – 59 µg/m3; Katowice, Plebiscytowa – 58 µg/m3; Wrocław, Wiśniowa – 54 ug/m3 oraz Warszawa, Marszałkowska – 43 µg/m3.
Problem nadmiernych stężeń NO2 dotyczy głównie miast, a w nich terenów położonych w sąsiedztwie ciągów komunikacji samochodowej. Jak wskazują badania, stężenia NO2 zmniejszają się liniowo w zależności od dystansu od ruchliwej ulicy lub drogi2. Przykładowo, stężenia NO2 w odległości 50 m od ruchliwej ulicy powinny być o około 35% niższe niż w bezpośrednim jej sąsiedztwie.
OZON
Dla ozonu Dyrektywa CAFE wprowadza poziom docelowy, który oblicza się jako średnią kroczącą dla ośmiu godzin w ciągu danej doby – nie powinna ona przekraczać 120 µg/m3. Prawo dopuszcza 25 dni w roku kalendarzowym, kiedy to średnie kroczące w danym dniu mogą przekroczyć ten pułap (liczone jako średnia dla trzech lat). Wytyczne WHO1 są bardziej restrykcyjne i jako maksymalne stężenie dla średniej kroczącej przyjmują 100 µg/m3, jak również nie dopuszcza się przekroczeń tej średniej. Jak wskazuje mapa poniżej, największy problem z nadmiernym stężeniem ozonu występuje w krajach Europy Południowej. Wynika to z faktu, że proces formowania się ozonu wymaga promieniowania słonecznego. Ponadto, stężenia ozonu zazwyczaj są wyższe na stacjach położonych wyżej ponad poziomem morza. W miastach podwyższone stężenia ozonu obserwuje się głównie w lecie, podczas dni z silnym promieniowaniem słonecznym.
Poniższa mapa przedstawia 26 najwyższe stężenie ozonu (średnią kroczącą z ośmiu godzin w danym dniu), odnosząc się do limitu 25 dni dopuszczonych prawodawstwem, kiedy to to stężenie może przekroczyć 120 µg/m3. Punkty ciemnoczerwone to stacje gdzie stężenie przekroczyło 140 µg/m3 i było znacznie powyżej normy. Punkty jasnoczerwone to stacje gdzie stężenie zawierało się w przedziale 120-140 µg/m3, a więc norma została nieznacznie przekroczona. Reszta kolorów oznacza spełnienie normy.
Jeśli chodzi o Polskę to sytuacja wygląda znacznie lepiej niż w krajach basenu Morza Śródziemnego. W 2014 roku jedynie w trzech strefach na 46 odnotowano przekroczenie poziomu docelowego dla ozonu. Są one położone w południowo-zachodniej Polsce, w województwach: dolnośląskim, opolskim i śląskim.
WPŁYW POSZCZEGÓLNYCH ŹRÓDEŁ NA JAKOŚĆ POWIETRZA W POLSCE
W niniejszym rozdziale omówiony zostanie udział poszczególnych źródeł zanieczyszczenia na jakość powietrza. Na początku należy zaznaczyć, że waga poszczególnych źródeł zanieczyszczenia powietrza będzie różnić się na przestrzeni roku, na przykład inaczej sytuacja będzie wyglądała latem, a inaczej zimą. Będzie ona również zależeć od lokalizacji – udział źródeł może różnić się w zależności od rodzaju zabudowy (budownictwo wielorodzinne, a domy jednorodzinne), wielkości miejscowości, czy dystansu od dużej arterii komunikacyjnej.
Pomimo powyższych różnic, w skali kraju największym źródłem zanieczyszczenia powietrza pyłami i benzo[apirenem, a więc substancjami, z których niezmiernie wysokimi stężeniami Polska ma największy problem, jest tak zwana niska emisja. Jest to emisja z niskich kominów (do 40 m wysokości), powstająca na skutek spalania paliw stałych (węgla, drewna), a nierzadko również odpadów. Główną przyczyną niskiej emisji jest ogrzewanie gospodarstw domowych za pomocą paliw stałych oraz ich wykorzystanie w małych zakładach produkcyjnych czy handlowych.
PYŁ ZAWIESZONY PM10
Procesy spalania poza przemysłem, a więc w głównej mierze właśnie niska emisja, odpowiadają za niemal połowę emisji wszystkich pyłów o frakcji PM10 wyemitowanych w Polsce w 2014 roku. Transport drogowy doprowadził do emisji 9% pyłów PM10 (spalanie paliw, ścieranie hamulców i powierzchni dróg). Produkcja energii oraz przemysł przyczyniły się do emisji PM10 w podobnym stopniu co transport drogowy (9% i 8% odpowiednio).
Powyższe dane odnoszą się do emisji – a więc do tego co wydostaje się z kominów czy rur wydechowych. Wpływ emisji na stężenia danej substancji może być różny, jednak fakt że niska emisja zachodzi, jak sama nazwa wskazuje, na niskiej wysokości, jedynie potęguje jej wpływ na jakość powietrza. Podobnie, przy ruchliwych ulicach wpływ transportu samochodowego będzie większy niż wskazują na to dane emisyjne.
Obliczenia modelowe opracowywane na potrzeby programów ochrony powietrza w przytłaczającej większości przypadków potwierdzają dominujący wpływ niskiej emisji na wysokie stężenia pyłu PM10. W Krakowie lokalne źródła niskiej emisji odpowiadają za 42% pyłu PM10 w powietrzu, a w powiecie tatrzańskim za aż 74%. Dla odmiany, w centrum Warszawy to transport drogowy odgrywa dominującą rolę w stężeniach pyłu PM10.
W opinii wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska w 88% przypadków zbyt wysokich stężeń dobowych pyłu PM10 główną, choć oczywiście nie jedyną, przyczyną są emisje związane z indywidualnym ogrzewaniem budynków. Dla około 6% przypadków przekroczeń normy dobowej jako główną przyczynę przekroczeń podawano oddziaływanie emisji związanej z ruchem pojazdów. Indywidualne ogrzewanie budynków uznano również za główną przyczynę przekroczeń normy rocznej dla stężenia PM10 – stało się tak w przypadku 95% stanowisk.
Dominujący udział niskiej emisji w emisji pyłu PM10 przekłada się na bardzo wysokie stężenia tego zanieczyszczenia w trakcie sezonu grzewczego. Przekroczenia normy dobowej dla pyłu PM10 poza sezonem grzewczym obserwuje się rzadko, a stężenia wysokie występują wyłącznie od jesieni po wiosnę, a więc wtedy gdy znaczna część Polaków grzeje domy przy pomocy węgla i drewna, a nierzadko też śmieci.
Różnice pomiędzy sezonem grzewczym, a resztą roku są wyraźnie widoczne również przy analizie średnich stężeń miesięcznych. W miesiące zimne stężenia te są dwu, trzykrotnie wyższe niż podczas miesięcy ciepłych.
PYŁ ZAWIESZONY PM 2,5
Tak jak w przypadku PM10, głównym źródłem emisji drobniejszego pyłu PM2,5 również są procesy spalania poza przemysłem, czyli w przeważającej mierze ogrzewanie w sektorze komunalno-bytowym. Odpowiadają one za połowę wyemitowanego w 2014 roku pyłu PM2,5. Udział transportu drogowego jest wyższy niż w przypadku PM10 i sięga 13,5%. Sektor produkcji energii i przemysł to odpowiednio 10% i 8%.
Anna Dworakowska
Udostępnij