Udostępnij

Polscy europosłowie za spalaniem lasów w elektrowniach. „Ogromne rozczarowanie”

19.05.2022

Członkowie Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Europejskiego (ENVI) przegłosowali ważne zmiany, które mają chronić europejskie lasy przed spalaniem ich w elektrowniach. Co zaskakujące, polscy europarlamentarzyści zarówno z obozu PiS, jak i opozycji sprzeciwili się korzystnym dla środowiskowa zmianom.

Podczas obrad europarlamentarnej komisji ENVI ważyły się losy pierwotnej biomasy leśnej. – Chodzi o sytuację, gdy drewno nie jest przeznaczane w pierwszej kolejności do przemysłu – tartaków, papierni, a odpady z takiej produkcji następnie się spala. Omawiany przypadek dotyczy pozyskiwania drewna leśnego i przeznaczania go bezpośrednio do produkcji energii, np. w elektrowni – mówi w rozmowie ze SmogLabem Michał Kolbusz ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, współautor raportu o polskim sektorze leśnej bioenergii Lasy do spalenia: Prawdziwa cena bioenergii.

Jak wskazuje nasz rozmówca spalanie takiego surowca jest bardziej emisyjne od spalania paliw kopalnych. Do tego niszczy lasy, które są ogołacane do gołej ziemi. Jest to także marnowanie drewna, którego nie wykorzystuje się na przykład do produkcji mebli, czy papieru.

Według naukowców pracujących przy Komisji Europejskiej wycinka drzew i spalanie lasów powodują szybką emisję CO2. W tym samym czasie lasy odrastają powoli i nie są w stanie szybko zaabsorbować wyemitowanego węgla. Ponadto około połowy drewna spalanego w UE to „pierwotna biomasa drzewna”. Jest to biomasa pozyskiwana bezpośrednio z lasów. Druga połowa to wtórna biomasa drzewna, czyli pozostałości z tartaków, takie jak trociny, ług czarny i drewno pokonsumpcyjne. Poprawki przyjęte przez komisję ENVI definiują pierwotną i wtórną biomasę drzewną.

Czytaj także: Biomasa w przemyśle, w transporcie i energetyce? „Wycięlibyśmy wszystkie lasy w cztery lata”

 class=
Źródło: Lasy do spalenia. Prawdziwa cena bioenergii – raport

Europarlament: biomasa to nie OZE?

– Według nowego stanowiska komisji ENVI energia ze spalania takiego surowca nie  powinna być uznawana jako energia odnawialna, czyli w domyśle zeroemisyjna. Komisja chce wprowadzić do prawa europejskiego definicję pierwotnej biomasy leśnej, która również nie będzie uznawana za odnawialną energię. W związku z tym energia wyprodukowana w ten sposób nie będzie wliczana do całości produkcji energii z OZE państw członkowskich UE – tłumaczy Kolbusz.

Z tego powodu za spalanie takiej biomasy nie będą przysługiwać dopłaty (z czasowymi wyjątkami dla małych instalacji). Według nowej definicji duże zakłady energetyczne nie mogą uznawać tak pozyskanej energii za OZE.

Kolejną ważną rzeczą zawartą w stanowisku komisji jest stwierdzenie, że drewno pozyskiwane z lasów ma być wykorzystywane kaskadowo. Co to oznacza? – Na początku z drewna wytwarzamy trwałe produkty najwyższej jakości. Następnie produkty uboczne wykorzystujemy na przykład na płyty wiórowe lub papier. Dopiero na końcu, jeżeli pozostanie odpad drzewny to możemy go spalić – mówi przedstawiciel Pracowni.

 class=
Źródło: Lasy do spalenia. Prawdziwa cena bioenergii – raport

Lobby przemysłu drzewnego

Stanowisko Komisji ENVI przegłosowano stosunkiem 45 głosów za, 36 przeciw, 6 głosów wstrzymujących. We wrześniu będzie nad nimi głosował Parlament Europejski. Wtedy poznamy ostateczne wyniki. Co zaskakujące polscy europarlamentarzyści zgodnie, ponad podziałami partyjnymi (PiS, PO, PSL), zagłosowali przeciwko proponowanym zmianom. Oznacza to, że wsparli dalsze, bezpośrednie spalanie lasów w elektrowniach. Jaki był tego powód?

– Nie wiemy do końca skąd taka decyzja. Od kilku miesięcy staramy się dotrzeć do europarlamentarzystów. Jednak jako Pracownia na rzecz Wszystkich Istot jesteśmy ignorowani. Myślę, że może być to efekt lobby przemysłu produkującego biomasę, który chce, aby pierwotna biomasa leśna nadal była traktowana jako OZE. Może polscy europarlamentarzyści bardziej wspierają przemysł biomasy, niż ochronę lasów – komentuje w rozmowie z redakcją wspomniany Michał Kolbusz.

Z kolei Luke Chamberlain, dyrektor ds. polityki unijnej w Partnership for Policy Integrity i główny autor raportu pt. Future on Fire, ukazującego w jaki sposób przemysł biomasowy w UE spala i przerabia na pellet całe kłody pozyskane z lasów, powiedział po głosowaniu: – Z ulgą przyjęliśmy fakt, że zdecydowana większość członków komisji ENVI popiera ograniczenie spalania biomasy leśnej na cele energetyczne.

Chamberlain stwierdził też, że UE nigdy nie osiągnie swoich celów klimatycznych, jeśli nie zobowiąże się do ochrony i odtwarzania lasów oraz do promowania prawdziwie bezemisyjnej energii odnawialnej.

 class=
Źródło: Lasy do spalenia. Prawdziwa cena bioenergii – raport

Eksport biomasy z Rosji i Białorusi

Z początkiem 2022 roku Pracownia na rzecz Wszystkich Istot opublikowała obszerny raport. Okazuje się, że od czasu wejścia Polski do UE ilość spalanego drewna w energetyce wzrosła 140 razy. Dokładne dane mówią o wzroście z 35 tys. m3 do 4,9 mln m3. Ponadto głównym eksporterem biomasy drzewnej do Polski jest Białoruś. Stamtąd pochodzi około 80 proc. biomasy, która przyjeżdża do naszego kraju. Dodatkowo 12,5 tyś. ton biomasy sprowadzonej do Polski w 2020 roku pochodziło z Rosji.

Co więcej, według oficjalnych rządowych dokumentów biomasa ma stać się głównym paliwem OZE w ciepłownictwie. Krajowa produkcja biomasy stałej, której 79% stanowi biomasa drzewna, ma wzrosnąć o ponad połowę. Na ten cel przewidziano 11 miliardów złotych publicznych środków.

W rekomendacjach wspomnianego raportu znajduje się zapis o konieczności zmiany definicji OZE i wykreślenia z niej pierwotnej biomasy drzewnej.

Czytaj także: Biomasa jako OZE? W ten sposób przepalimy lasy – swoje i… białoruskie

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Milosz_G

Autor

Maciej Fijak

Krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii. Naukowo zajmuje się m.in. międzynarodową ochroną środowiska. Uczestnik European Green Activism Training 2020, członek Akcji Ratunkowej dla Krakowa. Po godzinach przemierza Kraków wzdłuż i wszerz – pieszo lub na dwóch kółkach. Najczęściej spotykany w krakowskim Podgórzu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.