Udostępnij

Druzgocący raport NIK. Tym oddychamy w polskich uzdrowiskach

21.08.2024

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła 12 polskich uzdrowisk. Żadne z nich nie spełniało norm dotyczących jakości powietrza. Raport nie zostawia suchej nitki głównie na Ministerstwie Zdrowia, które odpowiada za przyznawanie specjalnego statusu. Co ciekawe z dużą częścią pokontrolnych zaleceń zgadzają się same gminy uzdrowiskowe, chociaż kontrola wskazała, że przy obecnym tempie czyste powietrze w niektórych uzdrowiskach będzie dopiero za… 17 lat.

O tym, że polskie uzdrowiska bywają uzdrowiskami tylko z nazwy, informujemy na łamach SmogLabu regularnie. Równie regularnie polskie gminy uzdrowiskowe znajdują się na corocznych mapach smogowych liderów, prezentowanych przez Polski Alarm Smogowy.

W 2022 roku zwracaliśmy uwagę na rakotwórcze powietrze w Rabce-Zdroju, w której notuje się nawet 900 proc. rocznej normy niebezpiecznego benzo(a)pirenu, co nie przeszkadza w wysyłaniu tam dzieci na turnusy rehabilitacyjne. Te z kolei bardzo często dotyczą chorób związanych z… drogami oddechowymi. Rok wcześniej informowaliśmy o instalacji mobilnych płuc, które stanęły zimą w Piwnicznej-Zdroju. Instalacja przy okazji mierzyła stan jakości powietrza. Dni, w których można było oddychać bez obaw o zdrowie, było mniej niż palców jednej ręki.

Z kolei w 2023 pisaliśmy o dużym raporcie prawników z ClientEarh, którzy zwracali uwagę, że w polskich górach zarabia się na smogu, podczas gdy żaden spośród 35 górskich kurortów, zlokalizowanych w woj. małopolskim i dolnośląskim, nie spełnia prawnych standardów jakości powietrza. Nie przeszkadza to gminom pobierać tzw. opłaty klimatycznej, co często jest niezgodne z prawem.

– Na naszej liście jest 11 uzdrowisk, w których leczy się choroby układu oddechowego. Smog może te choroby zaostrzać. Uzdrowiska mają ważną misję do spełnienia, jednak dziś nadzór nad nimi jest iluzoryczny. To się musi zmienić – mówiła nam wtedy mec. Kamila Drzewicka z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Organizacja podkreśla, że głównym źródłem smogu w omawianych miejscowościach są domowe instalacje grzewcze na węgiel lub biomasę. Raport zwraca uwagę, że ich udział w ogólnej liczbie urządzeń grzewczych waha się od 80 proc. w Piwnicznej-Zdroju do 31 proc. w Krynicy-Zdroju.

NIK kontroluje uzdrowiska i nie zostawia na nich suchej nitki

Temat wraca jak bumerang za sprawą Najwyższej Izby Kontroli, która 19 sierpnia 2024 roku opublikowała kolejne niepokojące dane i całą listę rekomendacji dla rządu. To zresztą nie pierwszy raz, gdy NIK bierze pod lupę lecznicze gminy. Temat był sprawdzany także w 2017 roku. Co się wtedy okazało? 11 z 11 kontrolowanych miejscowości nie spełniało wszystkich kryteriów koniecznych dla posiadania takiego statusu.

Czy kontrola z 2024 roku wykazała poprawę? Niestety nie.

– Niewłaściwie oceniono proces spełniania wymagań dotyczących jakości powietrza. Na etapie potwierdzania statusu uzdrowisk, bagatelizowano problem zanieczyszczonego powietrza, co mogło mieć negatywny wpływ na zdrowie kuracjuszy, zwłaszcza tych o podwyższonym ryzyku zachorowalności – osób z chorobami układu oddechowego lub krążenia, seniorów czy dzieci. Analiza dokumentacji dla wybranych 12 uzdrowisk wykazała, że żadne z nich nie spełniało wymagań dotyczących jakości powietrza. Mimo to, w każdym przypadku potwierdzono status uzdrowiska bez żadnych zastrzeżeń. Warto dodać, że w badanym okresie w kontrolowanych gminach nie podjęto działań naprawczych, dotyczących niskiej emisji – mówi prezes NIK, Marian Banaś.

Kontrola objęła lata 2018-2022, a w tym czasie do uzdrowisk w sezonie smogowym trafiło ponad 50 tys. osób, w tym 7 tys. dzieci. Wiele do życzenia pozostawia tempo wymiany trujących kopciuchów, czyli główny powód fatalnych wyników pomiarów jakości powietrza w uzdrowiskach.

Długa lista zarzutów NIK

Na co jeszcze zwrócili uwagę kontrolerzy?

  • Skontrolowane podmioty nie zapewniły optymalnych i bezpiecznych warunków do prowadzenia lecznictwa uzdrowiskowego. 
  • Na etapie potwierdzania statusu uzdrowisk, zbagatelizowano problem niedostatecznej jakości powietrza.
  • W latach 2018–2022 w skontrolowanych sześciu gminach uzdrowiskowych nie podjęto wystarczających działań naprawczych, dotyczących redukcji niskiej emisji.
  • Braki w dokumentacji przekazywanej przez gminy w celu potwierdzenia statusu uzdrowiska.
  • Jednostki uprawnione do wydawania świadectw klimatycznych działały nieprawidłowo. Potwierdziły one występowanie właściwości leczniczych klimatu, mimo przekroczeń wartości normatywnych niektórych zanieczyszczeń powietrza w każdym z 12 uzdrowisk.

Co ciekawe w głównej mierze NIK skupia się nie na samych gminach, a na organach, które powinny je kontrolować. W ten sposób oberwało się też Instytutowi Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).

Instytut niezgodnie z przepisami przyjął definicję naukową klimatu, która wg niego w ogóle nie uwzględniała kwestii zanieczyszczenia powietrza. Wskutek takiego podejścia, w wydanych w latach 2017–2018 i analizowanych przez NIK świadectwach klimatycznych dla uzdrowisk IMGW-PIB wskazywał, że warunki klimatu lokalnego przez zdecydowaną większość czasu w roku nie wpływały obciążająco na organizm osób przebywających w uzdrowisku – czytamy w informacji pokontrolnej.

Rekomendacje

Raport kończy długa lista postulatów do różnych resortów. We wnioskach do Ministra Zdrowia znalazły się m.in.: działania na rzecz zapewnienia odpowiedniej jakości powietrza w gminach uzdrowiskowych, stworzenie kompleksowego systemu nadawania statusu uzdrowiska czy zapewnienie finansowania na usuwanie przyczyn fatalnej jakości powietrza w gminach leczniczych.

Zmienić miałyby się zasady oceny spełniania przez uzdrowiska warunków określonych w ustawie uzdrowiskowej – tak, by możliwe było dokonanie kolejnej oceny dziesięcioletniej z uwzględnieniem znowelizowanych regulacji UE dotyczących jakości powietrza (Dyrektywa CAFE).

Z kolei na biurko szefowej Ministerstwa Środowiska trafiły rekomendacje dotyczące podjęcia współpracy z Ministerstwem Zdrowia w zakresie wspomnianego finansowania na wymianę kopciuchów i termomodernizację, ujednolicenie poziomów alertowych oraz sposobu informowania obywateli o niedostatecznej jakości powietrza czy wdrożenie systemu powiadamiania o niedostatecznej jakości powietrza, który w sposób bardziej zautomatyzowany zapewni przekazywanie odpowiednich informacji do kolejnych uczestników tego systemu.

Jedna rekomendacja trafiła też do Ministra Rozwoju i Technologii . Chodzi o zapewnienie przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego weryfikacji i poprawy wiarygodności danych ujmowanych w CEEB (Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków – red.), dotyczących liczby źródeł ciepła na paliwo stałe, także przy współpracy z gminami.

Prezes stowarzyszenia gmin uzdrowiskowych: częściowo podzielamy stanowisko NIK

– Przepisy dotyczące statusu uzdrowiska pochodzą z 2005 roku i są bardzo nieprecyzyjne. Normy dotyczące jakości powietrza obowiązują wszystkie gminy i nie ma specjalnych wytycznych dla uzdrowisk – zwraca uwagę dr Jan Golba, burmistrz gminy uzdrowiskowej Muszyna i prezes zarządu Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP, zapytany przez SmogLab.

Samorządowiec mówi nam, że podziela stanowisko NIK w zakresie zmiany art. 36 i doprecyzowania art. 34 ustawy uzdrowiskowej. Ten drugi wskazuje, jakie kryteria musi spełnić gmina, aby stać się uzdrowiskiem. Jest to m.in. dostęp do złóż naturalnych surowców leczniczych, klimat o właściwościach leczniczych czy ogólnie zapisane przestrzeganie przepisów o ochronie środowiska. Z kolei art. 36 opisuje procedurę uzyskania statusu gminy uzdrowiskowej.

Jan Golba zauważa, że pomiary, na których oparł się NIK to nie rzeczywiste pomiary w danej gminie, a modelowanie matematyczne na podstawie danych dostępnych z ogólnopolskiej sieci. – Zanieczyszczenie nie jest mierzone w danej miejscowości tylko w całej strefie. Nie patrzymy na pomiar w danym uzdrowisku, bo tam nie ma stacji. Chcemy, aby w każdym uzdrowisku stanęła taka stacja jakości powietrza. Nie chcemy być cały czas napiętnowani, chcemy przekazywać rzetelną informację. Dlatego domagamy się, aby kalibrowane stacje WIOŚ stanęły w naszych gminach. Wspieramy rekomendację NIK, aby uruchomić specjalne środki na wymianę kopciuchów i termomodernizację w uzdrowiskach – zaznacza burmistrz Muszyny.

Burmistrz Muszyny: „Dopłacamy miliardy do węgla, a potem mówimy mieszkańcom, żeby nim nie palili”

Jego zdaniem gminy potrzebują „stabilności i długoletniej polityki”. – Nie bronimy się przed żadnymi rozwiązaniami, które by wpływały na jakość powietrza. Jesteśmy tym żywotnie zainteresowani, chcemy żyć w miejscowościach bez przekroczonych norm. Tu jest rola Ministerstwa Klimatu, gmin, powiatów, województw i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, żebyśmy wspólnie wymyślili program dedykowany uzdrowiskom.

– Proszę zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Dopłacamy miliardy do branży górniczej, ładujemy gigantyczne pieniądze, po to, żeby był tam zysk, żeby było wydobycie i żeby poten węgiel trafił na składy opału i na końcu do ludzi. I my tym ludziom potem mówimy: nie palcie węglem, bo jest niska emisja. To jest hipokryzja, nie można w tym tkwić cały czas. Albo walczymy o czyste powietrze, albo udajemy, że o nie walczymy – mówi Jan Golba w rozmowie z redakcją SmogLabu.

Pełny raport NIK dostępny jest tutaj.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/pp1

Autor

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.