Schwarzenegger, DiCaprio i Sting chcą walczyć o klimat poprzez edukację. Wraz z byłymi prezydentami USA

1780
5
Podziel się:
Schwarzenegger, DiCaprio i Sting chcą walczyć o klimat poprzez edukację. Wraz z byłymi prezydentami USA

„World War Zero” to koalicja klimatyczna powołana do życia przez demokratycznego senatora Johna Kerry’ego, której celem ma być walka z problemem zmian klimatycznych. Choć grupa nie deklaruje wspólnego scenariusza dla ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, zaangażowane w nią osoby chcą walczyć przede wszystkim poprzez edukację – uświadamianie innym, że problem istnieje i co w praktyce oznacza. W działalność grupy zaangażowali się amerykańscy muzycy, aktorzy, celebryci, ale i politycy.

W działalność „World War Zero” włączyli się m.in. Arnold Schwarzenegger (były gubernator stanu Kalifornia, z ramienia Partii Republikańskiej*), Leonardo DiCaprio (znany ostatnim czasem z działalności skoncentrowanej wokół problemów Amazonii), Sting, a także byli prezydenci Stanów Zjednoczonych, Bill Clinton i Jimmy Carter (Demokraci).

Walka o klimat niczym II wojna światowa

Odpowiedzialny za powołanie grupy John Kerry porównał zmagania z kryzysem klimatycznym do działań w trakcie drugiej wojny światowej. „Kiedy Ameryka została zaatakowana podczas II wojny światowej, odłożyliśmy na bok nasze różnice, zjednoczyliśmy się i zmobilizowaliśmy, aby stawić czoła naszemu wspólnemu wrogowi” – mówił Kerry w oficjalnym oświadczeniu. Do II wojny światowej nawiązuje również nazwa grupy – World War Zero – którą rozumieć można jako „wojnę światową o zero-emisyjność”.

Czytaj także: Sekretarz generalny ONZ na COP25: “Wciąż brakuje woli politycznej do zmian”

„Łączymy nieoczekiwanych sojuszników we wspólnej misji: sprawienia, by świat reagował na kryzys klimatyczny w taki sam sposób, w jaki zmobilizowaliśmy się, aby wygrać II wojnę światową. Dołącz do ruchu, byśmy mogli osiągnąć zerową emisję dwutlenku węgla netto i stworzyć przy tym miliony nowych miejsc pracy” – można przeczytać na oficjalnej stronie grupy.

Póki co nie są znane szczegóły działalności, która będzie podejmowana przez grupę, jednak z doniesień amerykańskiej prasy wynika, że chce ona się skupić przede wszystkim na przekonywaniu amerykańskiego społeczeństwa, że zmiany klimatyczne są istotnym problemem współczesnych czasów.

Klimat ważniejszy w kampanii prezydenckiej?

Ponieważ grupa została stworzona z inicjatywy czynnego senatora Partii Demokratycznej, trudno nie podejrzewać, że działalność proklimatyczna „World War Zero” stanie się częścią nadchodzącej (w pełnej krasie) kampanii prezydenckiej w USA. Szczególnie, że główny oponent Demokratów słynie właśnie ze zdystansowanego podejścia do spraw klimatycznych. [O wypowiedzianym przez Trumpa Porozumieniu Paryskim pisaliśmy m.in. tutaj.]

Do tej pory bowiem kwestia walki z kryzysem klimatycznym pojawiała się wśród polityków i polityczek Partii Demokratycznej, lecz największą wagę przywiązywała do niej raczej mniejszościowa grupa Demokratów, wśród której znajduje się m.in. Alexandria Ocasio-Cortez.

Czy nowa inicjatywa stwarza okazję, by w nadchodzącej kampanii temat ten stał się ważniejszy niż 5 lat temu? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać, a bez wątpienia decydujące będzie tutaj to, kogo Demokraci wybiorą swoim kandydatem w prawyborach.

 

Zdjęcie: Shutterstock/Denis Ivanov Photo

*Tekst zawierał pomyłkę, co do partii Schwarzeneggera.

Podziel się: