Zmiany klimatu ograniczają możliwość organizowania zimowych igrzysk olimpijskich wraz ze wzrostem średnich temperatur na półkuli północnej. Takie wnioski płyną z najnowszych badań zrealizowanych na kanadyjskim University of Waterloo. Zbadano również międzynarodową grupę sportowców i trenerów. Dominuje pogląd, że nowe wzorce pogodowe zmieniają warunki zawodów, a także obawy, że ocieplenie wpłynie niekorzystnie na rozwój ich dyscyplin sportowych.
Najnowsze badania, zrealizowane przez międzynarodowy zespół naukowców, rzucają nowe światło na związek między zmianami klimatu a możliwościami organizacji zimowych olimpiad. Okazuje się, że jeśli nie ograniczymy znacząco emisji gazów cieplarnianych, to do końca XXI wieku tylko jedno spośród 21 miast, które w przeszłości organizowały to wydarzenie, będzie mogło sprostać temu zadaniu w sposób zapewniający uczciwą i bezpieczną rywalizację. W przypadku realizacji zapisów Porozumienia Paryskiego, liczba ta wzrośnie do ośmiu.
„Międzynarodowy Komitet Olimpijski będzie miał do podjęcia coraz trudniejsze decyzje na temat tego, gdzie przyznać organizację igrzysk. Ale najlepsi sportowcy świata, którzy oddali swoje życie sportowi, zasługują na to, by igrzyska były zlokalizowane w miejscach, które mogą niezawodnie zapewnić bezpieczne i uczciwe współzawodnictwo” – powiedział w oświadczeniu Siyao Ma z University of Arkansas, współautor badania.
Wyniki wspomnianych badań opublikowano w czasopiśmie naukowym „Current Issues in Tourism”.
Zmiana klimatu a warunki rywalizacji na igrzyskach
„Świat sportów zimowych zmienia się w miarę przyspieszania zmian klimatycznych, a sportowcy i trenerzy z wielu krajów, których ankietowaliśmy, są świadkami tego wpływu na miejsca zawodów i treningów, w tym na igrzyska olimpijskie” – powiedział w oświadczeniu Daniel Scott, profesor geografii i zarządzania środowiskiem w University of Waterloo, główny autor badania.
Czytaj także: 2021 był 5. najcieplejszym rokiem w historii pomiarów. Najcieplejsze 7 to… ostatnie 7 lat
O co chodzi z uczciwą i bezpieczną rywalizacją? Oprócz badań dotyczących stricte wzorców pogodowych, naukowcy postanowili porozmawiać ze sportowcami i trenerami sportów zimowych. Z badania ankietowego, które przeprowadzono na międzynarodowej grupie, płyną niepokojące wnioski. 89 proc. badanych uważa, że zmieniające się wzorce pogodowe wpływają na warunki w zawodach.
94 proc. obawia się natomiast, że zmiany klimatyczne wpłyną na przyszły rozwój ich sportu. Wzrost średnich temperatur dotyka bowiem nie tylko samych igrzysk i innych zawodów sportowych, ale i przygotowań do udziału w nich.
Śnieg na wagę złota
Od wielu lat coraz poważniejszym problemem, związanym z zawodami w sportach zimowych, stał się niedobór śniegu. Coraz częściej uruchamiana musi być produkcja sztucznego śniegu, by sprostać oczekiwaniom związanym z tym, jak warunki pogodowe zimą kształtowały się w przeszłości.
Nie inaczej jest w przypadku trwających jeszcze igrzysk w Pekinie. Unaocznia to niedawny raport naukowców z Loughborough University oraz analityków Sport Ecology Group i Protect Our Winters. Z dokumentu wynika, że pierwszy raz w historii igrzyska odbywają się całkowicie na sztucznym śniegu.
Czytaj także: Pekin 2022 bez śniegu. Igrzyska szkodliwe dla środowiska i dla sportowców
Trudniej także uprawiać sport amatorsko. Przed dwoma laty badacze z tego samego University of Waterloo postanowili przyjrzeć się temu, jak ocieplenie wpłynąć może na turystykę związaną z narciarstwem na kontynencie północnoamerykańskim. Według ich analiz, jeśli ludzkość nie podejmie wystarczających działań, zimowe kurorty będą mogły utrzymać się tylko w najwyżej położonych regionach. A to poważnie ograniczyłoby liczbę miejsc, gdzie mieszkańcy i odwiedzający USA i Kanadę mogliby szusować. Więcej na ten temat informowaliśmy TUTAJ.
_
Z całością przytaczanych wyników badań można zapoznać się tutaj.
Zdjęcie: Frankie WO / Shutterstock.com