Polski Alarm Smogowy rozpoczyna kampanię „Zobacz czym oddychasz”. W wybranych miejscowościach pojawią się sztuczne płuca, które mają pokazywać poziom zanieczyszczenia powietrza. Pierwsze instalacje od dziś (13.11) będzie można zobaczyć w Otwocku, Krzeszowicach i Jeleniej Górze.
– To już druga akcja Polskiego Alarmu Smogowego pod hasłem „Zobacz czym oddychasz”. Będziemy w 18 miejscowościach, również we wsiach, gdzie pojawią się nasze trzy instalacje. Chcemy pokazać zanieczyszczenie powietrza. Bo poza ekstremalnymi przypadkami, smogu nie widać. W związku z tym problem często jest lekceważony – mówi rzecznik PAS Piotr Siergiej.
Instalacja, przypominająca zarys płuc, wykonana jest z białego, półprzepuszczalnego materiału. Wentylatory umieszczone z tyłu przepuszczają przez nie powietrze, co sprawia, że płuca „oddychają”, a mieszkańcy mogą przekonać się, jak mocno zanieczyszczone jest powietrze w ich miejscowości.
– Nasze doświadczenia wskazują, że w ciągu dwóch tygodni taki materiał potrafi zmienić kolor na ciemno grafitowy. Pokazuje to, że osadzają się tam zanieczyszczenia, które trafiają również do naszych płuc – zaznacza Siergiej. Jak dodaje, smog jest ogromnym problemem w czasie pandemii koronawirusa. Pojawiło się już wiele badań, wykazujących, że wysokie poziomy zanieczyszczenia przyczyniają się do częstszego występowania COVID-19.
Czytaj także: Sztuczne płuca “oddychały” powietrzem w Zbierzowie. Po kilku dniach stały się szare
Instalacje można obserwować już od dziś (13.11) w trzech pierwszych miejscowościach. Data jest nieprzypadkowa – jutro obchodzimy Dzień Czystego Powietrza.
Płuca trafiły do małopolskich Krzeszowic, dolnośląskiej Jeleniej Góry i do Otwocka na Mazowszu.
Krzeszowice
Krzeszowice, 10 tysięcy mieszkańców, niecałe pół godziny drogi samochodem od Krakowa. To właśnie na tutejszym rynku będzie można oglądać jedną z trzech pierwszych instalacji z płucami w tym sezonie. Płuca są jeszcze białe, ale w sezonie grzewczym wystarczy kilka dni, żeby smog zabarwił je na szaro.
– Gmina jest specyficznie położna – mówi Łukasz Kidoń z Krzeszowickiego Alarmu Smogowego (KAS) – Większość miejscowości znajduje się na obszarze Rowu Krzeszowickiego oraz Garbu Tenczyńskiego. Krzeszowice leżą w dole, co potęguje problem smogu. Tutaj zbierają się wszystkie zanieczyszczenia z okolicy i przekraczamy wszelkie możliwe normy. Rok temu prowadziliśmy pomiary i okazało się, że w niektórych miejscach, stężenia PM10 były wielokrotnie niż w tym okresie w pobliskich Zielonkach, Skawinie czy Zabierzowie – tłumaczy.
Czytaj także: Krzeszowice chcą być uzdrowiskiem. Najpierw jednak muszą zwalczyć smog
KAS działa w gminie od niecałych dwóch lat, ale, jak mówi Łukasz Kidoń, rewolucja już się zaczęła. – W marcu 2019 roku składaliśmy petycję do burmistrza, a przy tej okazji zrobiliśmy happening. Przyszły tłumy – opowiada.
W petycji mieszkańcy domagali się m.in. powołania pełnomocnika ds. jakości powietrza w gminie, inwentaryzacji źródeł ciepła, realizacji Programu ochrony powietrza, monitoringu jakości powietrza i stworzenia patrolu ekologicznego. – Choć zmiany zachodzą powoli, a władze gminy od początku miały do nas chłodny stosunek, to stało się jasne, że problemu smogu nie można już ignorować – opowiada Kidoń.
W 2020 gmina zrobiła pierwsze kroki w walce ze smogiem. Zatrudniono ekodoradcę, a burmistrz Wacław Gregorczyk uruchomił punkt obsługi programu „Czyste Powietrze”, zanim pojawił się odgórny obowiązek. – Walczyliśmy też o całkowity zakaz spalania węgla. Przegraliśmy o włos. Dlatego za wcześnie na przesadny optymizm, na razie nie możemy być pewni, czy uda nam się utrzymać terminy wymian źródeł ciepła określone w POP-ie – mówi Łukasz Kidoń.
W gminie, jak szacuje KAS, do wymiany zostało około 2 tysiące „kopciuchów”. – Niestety jest to tylko szacunek – podkreśla Kidoń. Trwająca inwentaryzacja źródeł ciepła ciągnie się już od ponad roku. Na razie udało się sprawdzić zaledwie 33 proc. źródeł ciepła.
Jelenia Góra
Na Dolnym Śląsku, gdzie od 2024 roku nie będzie można już użytkować “kopciuchów”, instalacja stanęła pod ratuszem w Jeleniej Górze. Później pojedzie do Wałbrzycha.
– Chcieliśmy zwrócić uwagę na problem, ponieważ uchwała antysmogowa zobowiązuje do działań, podczas gdy mniejsze miasta mają mniejsze budżety na walkę ze smogiem. Dolny Śląsk potrzebuje wsparcia z ramienia krajowego, aby usunąć problemy z poziomu kamienic, których w Jeleniej Górze i Wałbrzychu jest wiele – wyjaśnia Krzysztof Smolnicki, lider Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Czytaj także: “Czyste Powietrze” omija ogrzewane kopciuchami kamienice. Dlatego smog nie znika z Dolnego Śląska
Jest jeszcze jeden powód, dla którego aktywiści wybrali to miejsce. Jelenia Góra ma część uzdrowiskową: Cieplice Zdrój. – Tu problemem jest fakt, że nawet jeśli usuniemy wszystkie piece z Cieplicy Zdroju, wciąż docierają zanieczyszczenia z sąsiednich gmin – zaznacza Smolnicki.
Temat smogu był mocno nagłaśniany w tych miastach. Dolnośląski Alarm Smogowy podróżował po regionie z pyłomierzem, ale do świadomości mieszkańców jeszcze nie przebijają się informacje np. o uchwale antysmogowej. – Prędzej ktoś zwróci uwagę na te płuca niż ulotkę – zwłaszcza, gdy staną się szare. Taki widok przemawia bardziej niż liczby, bo zdajesz sobie sprawę, że ten sam pył trafia także do naszych płuc. Będziemy też podkreślać w naszym przekazie, że smog jest sojusznikiem koronawirusa, co pokazują badania – dodaje lider alarmu.
Otwock
Kolejna z instalacji PAS stanęła w Otwocku, w województwie mazowieckim. Płuca umieszczono w pobliżu znajdującej się w centrum miasta Galerii Kupieckiej. – Chcemy pokazać ludziom, jakim powietrzem oddychają, ponieważ często nie zdają sobie z tego sprawy. Nie wierzą, mówią: „przecież zawsze się paliło”. Wiele osób nie rozumie, że problem faktycznie istnieje i że dotyka także ich własnego zdrowia – mówi Sylwia Jedyńska z inicjatywy Warszawa Bez Smogu.
Czytaj także: POP dla Mazowsza. Pierwsze województwo, które zakaże używania kominków, kiedy jest smog
Pytana o powody, dla których wybrano właśnie Otwock, aktywistka zwraca uwagę na trzy aspekty: złą jakość powietrza, niską świadomość problemu wśród mieszkańców oraz ambicję miasta, by znów stać się ośrodkiem uzdrowiskowym.
– Po pierwsze, w Otwocku bardzo często mamy do czynienia z przekroczeniami dopuszczalnych norm dla pyłów PM2.5. W 2018 roku WHO przygotowało zestawienie 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie. Otwock znalazł się w tym niechlubnym rankingu. Z kolei według danych OECD na temat stężeń PM2.5 Otwock znalazł się na pierwszym miejscu na Mazowszu. Po drugie, jest to miejscowość podwarszawska, która aspiruje do tego odzyskania statusu uzdrowiska. Przed wojną Otwock słynął z sanatoriów, różnego rodzaju domów wczasowych i świdermajerów. Teraz kompletnie nie predysponuje go do tego jakość powietrza – mówi Jedyńska.
Problem smogu na spotkaniach z mieszkańcami, jak wspomina aktywistka, bywa zakrzykiwany. Wiele osób wciąż nie rozumie, jak duży wpływ na zdrowie mają zanieczyszczenia powietrza.
Przed gminą jeszcze długa droga zwalczenia smogu. Wciąż zostało około 2,5 tysiąca kotłów, które mają zostać wymienione w latach 2021-2026. Są to dane szacunkowe wpisane w Programie Ochrony Powietrza. W sąsiedniej gminie Józefów, również według danych z POP, jest to ponad 6 tysięcy urządzeń. Jednak te liczby w rzeczywistości mogą być większe. – W Józefowie inwentaryzację kotłów wykonano na podstawie ankiet wśród mieszkańców, czyli metodą mało skuteczną i nie zbiera wiarygodnych danych. Otwock natomiast dopiero przymierza się do inwentaryzacji, więc do końca nie wiemy, jak duży jest problem – podkreśla Sylwia Jedyńska.
_
Autorzy: Marcel Wandas, Katarzyna Kojzar, Karolina Gawlik, Sebastian Medoń
W tym roku w kampanię „Zobacz czym oddychasz” w Małopolsce włączyło się Radio Kraków oraz Województwo Małopolskie. W trakcie jej trwania, w gminach, w których nie ma oficjalnych pomiarów jakości powietrza, PAS zainstaluje dodatkowo pyłomierze, mierzące stężenia pyłu PM10. Aktualizowane na bieżąco wyniki pomiarów będą dostępne on-line na stronach Radia Kraków www.radiokrakow.pl oraz Krakowskiego Alarmu Smogowego https://krakowskialarmsmogowy.pl/portfolio/badamy-powietrze/ .Pomiarom towarzyszyć będzie akcja informacyjno-edukacyjna prowadzona na antenie Radia Kraków i na stronie www.radiokrakow.pl. Akcję ”Małopolska bez smogu” podsumuje transmitowana na antenie Radia Kraków debata, która odbędzie się 22 grudnia. W Małopolsce akcja prowadzona we współpracy z gminami: Kęty, Krzeszowice, Kalwaria Zebrzydowska, Maków Podhalański, Rzepiennik Strzyżewski i Myślenice.
Kampanię zrealizowano w ramach projektu LIFE-IP MALOPOLSKA/LIFE14 IPE PL021 współfinansowanego ze środków programu LIFE Unii Europejskiej, a także dzięki wsparciu ze strony Purpose Climate Lab oraz Netguru S.A.
Harmonogram kampanii „Zobacz czym oddychasz”:
13-28.11.2020 – Otwock, Jelenia Góra (woj. mazowieckie, dolnośląskie)
13-25.11. 2020 – Krzeszowice (woj. małopolskie)
29.11-13.12.2020 – Brzezie, Wałbrzych (woj. małopolskie, dolnośląskie)
25.11-7.12.2020 – Kalwaria Zebrzydowska (woj. małopolskie)
8-19.12.2020 – Myślenice (woj. małopolskie)
14-28.12.2020 – Pszczyna, Racibórz (woj. śląskie)
30.12-13.01.2021 – Sosnowiec, Izabelin (woj. śląskie, mazowieckie)
14-28.01.2021 – Gierałtowice, Niepołomice (woj. śląskie, małopolskie)
29.01-12.02.2021 – Poraj, Bydgoszcz (woj. śląskie, kujawsko-pomorskie)
13-28.02.2021 – Rybnik, Brzeszcze (woj. śląskie)
Zdjęcie: materiały prasowe