Zapadł wyrok w kolejnej sprawie w ramach akcji #pozywamsmog. Tym razem oskarżającą była aktorka Katarzyna Ankudowicz.
Przypomnijmy: dwa lata temu informowaliśmy o rozpoczęciu akcji #pozywamsmog, której inicjatorami są aktorka Katarzyna Ankudowicz i mecenas Radosław Górski. Pozwy złożyli także Mariusz Szczygieł, Tomasz Sadlik, Jerzy Stuhr, Lesław Żurek i Grażyna Wolszczak (o tych sprawach można przeczytać TUTAJ i TUTAJ)
„Państwo odpowiada za utrzymanie takiej jakości powietrza, która nie zagraża życiu i zdrowiu obywateli. Po drugie, rażące niedopatrzenia przez lata doprowadziły do takiej sytuacji, że powietrze jest zatrute. Po trzecie, sytuacja w Polsce, za którą jest odpowiedzialny rząd, narusza moje dobra osobiste, ograniczając możliwość wyjścia na spacer czy wyboru ekologicznego transportu –nie mogę jechać rowerem, gdy stężenie smogu jest wysokie” – mówiła Ankudowicz w rozmowie ze SmogLabem.
Po kilkunastu miesiącach przesłuchań i oczekiwania, sąd w Warszawie wydał wyrok: działania (a raczej ich brak) rządu, które nie doprowadziły do polepszenia jakości powietrza, naruszają dobra osobiste Katarzyny Ankudowicz. Aktorka wygrała jednocześnie z władzami Warszawy – uznanie winy samorządu to pierwszy taki wyrok w historii.
To ostatnia sprawa w ramach akcji #pozywamsmog. Katarzyna Ankudowicz domagała się 10 tys. zł, które wpłaci na cele charytatywne.
Zdjęcie: pixeldreams.eu/Shutterstock